Twórczość Zofii Beszczyńskiej poznałyśmy już dzięki książce "Z górki na pazurki". Jej nietypowe wiersze bardzo spodobały się mojej córce, więc z ciekawością sięgnęłyśmy po napisaną prozą książkę "Skąd się biorą wilki".
Ania lubi rozmyślać i fantazjować, najbardziej ciekawi ją pochodzenie zwierząt.
Wyrusza więc w wyprawę do Afryki, by dowiedzieć się skąd biorą się lwy, żyrafy i hipopotamy. Najpierw trafia jednak do zapuszczonego ogrodu, gdzie obserwuje narodziny elfa i spotyka oryginalne, bo noszące kolorowe czapeczki, ślimaki.
Prawdziwą wyprawę do Afryki odbywa ze spotkaną w lesie Annabellą, na grzbiecie jej lwa. Tam Ania spotyka wiele zwierząt i zachwyca się kolorowym światem. Po powrocie do ogrodu dotkliwie odczuwa przemijanie przygód i smutek. Na szczęście pojawia się przed nią nowe zwierzątko - tęczak. Czy Ania dowie się jak powstają wilki? Zachęcam was do przeczytania dalszych przygód Ani waszym pociechom:)
Książka powinna spodobać się dzieciom, które dużo fantazjują i przebywają w swoim świecie oraz zadają wiele pytań.
Niewielki format książki jest bardzo praktyczny, można ją wsunąć do torebki i zabrać na piknik czy do samochodu. Mnie nie zachwyciły ilustracje, ale Pięciolatce się spodobały, zwłaszcza ta:
Zofia Beszczyńska, Elżbieta Krygowska-Butlewska, Skąd się biorą wilki, 39 str., Wydawnictwo Mila
Piekne książeczka, którą z przyjemnością kupię:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Dorosłym nie zawsze muszą się te proste obrazki podobać, najważniejsze, że dzieciaki się nimi zachwycają :)
OdpowiedzUsuń