Przeczytane książki: 8 (jedna przerwana)
Ilość stron: 2524
Książki w ramach wyzwania projekt nobliści: 0
Książki w ramach wyzwania reporterskiego: 0
Książki w ramach wyzwania japońskiego: 0
Książki w ramach wyzwania od zmierzchu do świtu: 1
Książki w ramach wyzwania nagrody literackie: 0
Książki w ramach wyzwania peryferyjnego: 0
Książki w ramach wyzwania Haruki Murakami: 0
Książki w ramach wyzwania Bracie, siostro, rodzino: 1
Książki w ramach wyzwania koło barw: 0
Najlepsza książka: "Das Glitzern der Heringsschuppe in der Stirnlocke" Óskar Árni Óskarsson
Ilość książek w stosie: 120
Bardzo dobry miesiąc, przeczytałam naprawdę wiele ciekawych książek - były wśród nich czytadła, ale czytadła niezłe, wciągające. Pewnie dlatego udało mi się przeczytać aż tyle pozycji, bo kilka powieści było typowymi page-turnerami. Książka miesiąca jest dla mnie niesamowitym odkryciem, nadal sporo o niej myślę.
Przy okazji recenzowanej przez Izę "Kartki miłości", wywiązała się dyskusja na temat czytania cyklu Rougon-Macquartów Emila Zoli. Od dawna mam już skompletowany ten cykl i pragnę go w całości przeczytać - odświeżyć książki czytane już dawno i doczytać nieznane mi tomy. Nosiłam się z zamiarem rozpoczęcia tego przedsięwzięcia jesienią. U Izy zauważyłam, że więcej osób ma ochotę na bliższe poznanie Zoli, więc zastanawiam się czy mielibyście ochotę czytać ze mną Rougon-Macquartów, na przykład w ramach bezterminowego wyzwania?
Statystyki imponujące:)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę zrobić podsumowanie miesiąca, ale to wwieczorem ;)
dr Kohoutek :)
OdpowiedzUsuńBujaczku zajrzę:)
Gratuluję tylu przeczytanych książek.
OdpowiedzUsuńCo do Twojej propozycji. Wydaje się być interesująca. Specjalnie nie znam twórczości Zoli. Właściwie podczytywałam trochę "Nanę" i "Germinal", a w całości czytałam "Wszystko dla pań" i po prostu kocham tę książkę(czytałam ją już kilka razy). Byłabym więc zainteresowana tego typu projektem, ale tak jak piszesz bezterminowym. Inaczej nie dałabym rady.
Ja chętnie przeczytam jedną lub 2.
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz spokojnie założyć bloga, a chętni się znajda:).
Balbino cieszę się z zainteresowania.
OdpowiedzUsuńIzo na razie chetnych mało:(
Napisz oddzielnego posta, mało kto zagląda do statystyk. W erze cztników....
OdpowiedzUsuńMusi być spory głód Zoli, bo mnóstwo osób do mnie zajrzało a propos "Kartki" a i trochę skomentowało...
Izo napiszę jesienią, jak zamierzałam:) Ja Zolę kocham od czasów licealnych i od dawna zamierzam go sobie odświeżyć:)
OdpowiedzUsuń