Strony

sobota, 18 kwietnia 2015

"Emil Zola" Halina Suwała



Halina Suwała stworzyła obszerną książkę o Zoli, biografię nietypową, bo o jego życiu nie dowiemy się wiele. Autorka szczegółowo opisuje za to jego twórczość, poglądy oraz ich ewolucję. 
Suwała przedstawia Zolę jako pisarza, dziennikarza, eseistę, osobę, która śmiało wyraża swoje poglądy i ciągle dąży do rozwoju. Poczynając od szkolnych lat Zola Suwały to człowiek dążący do kariery pisarskiej. Autorka analizuje jego najwcześniejsze próby pisarskie oraz kontakty z innymi artystami - nie tylko pisarzami ale głównie z malarzami, m.in. wieloletnią przyjaźń z Paulem Cézanne.

Największa część biografii poświęcona jest analizie cyklu o Rougon-Macquartach, autorka opisuje genezę pomysłu na ten cykl, krystalizowanie się idei, które autor zamierzał w nim przekazać, oraz ogrom zamysłu pisarza. Praktycznie od samego początku Zola planował cykl na kilkanaście tomów, szczegółowo rozpracował tematykę oraz przeprowadzał studia na temat jego teorii dziedziczenia. Wraz z powstawaniem kolejnych dzieł, Zola udoskonalał swój zamysł, nieco zmieniał genealogię rodu oraz parafrazował aktualne wydarzenia polityczne. Zachwycający jest ogrom pracy jak wkładał w przygotowanie swoich powieści - by dobrze poznać tło oraz opisywane środowisko społecznie odbywał podróże i rozmowy, sporządzał plan, a potem w zabójczym tempie pisał.

Także publicystyczna działalność Zoli ukoronowana słynną obroną Dreyfusa zajmuje sporą część książki Suwały. Z ciekawością poznałam kulisy tej sprawy, która, pamiętam, interesowała mnie jeszcze w szkole podstawowej, podczas lektury Podlotków. Nie jestem pewna, czy to właśnie nie ta książka zwróciła moją uwagę na Zolę.

W trakcie lektury zreflektowałam się jak mało wiedziałam o Zoli-publicyście i Zoli-człowieku. Ten ostatni ciągle wątpił, żył w stałej huśtawce nastrojów, wahał się między zadowoleniem, a niechęcią do swoich utworów. To jednak przede wszystkim człowiek, który całe swoje życie poświęcił tytanicznej pracy pisarskiej, zapominając o szczęściu osobistym. Dopiero w dojrzałym wieku odkrył miłość oraz ojcostwo.

Ciekawa książka, do której z pewnością jeszcze wiele razy będę sięgać, szczególnie podczas lektury kolejnych powieści Zoli.

Moja ocena: 4/6

Halina Suwała, Emil Zola, 488 str., Wiedza Powszechna Warszawa 1968.

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:


2 komentarze:

  1. Uwielbiam Zolę, ale w sumie za dużo o jego życiu nie wiem, dlatego chętnie sięgnę po tę książkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy4:48 PM

    O Zoli mało się mówi.

    OdpowiedzUsuń