To kolejna dobra książka w tym roku, który wzbudziła we mnie wiele silnych emocji. Pochodząca z Finlandii autorka napisała niezwykle refleksyjną, dojrzałą powieść. Chorująca na raka Elsa pragnie spędzić ostatnie dni w domu, nie w hospicjum. Martti, jej mąż, oraz córka Ella początkowo są przerażeni ale stopniowo przejmują rolę opiekunów i starają się, by ostatnie dni Elsy były takie, jak ona pragnie. Odwiedzają ją wnuczki - Anna i Maria. Ta pierwsza przypadkiem odnajduje w szafie babci sukienkę Eevy - niani własnej mamy. To wydarzenie skłoni Elsę do zdradzenia wnuczce rodzinnej tajemnicy.
Eeva - młoda dziewczyna z dalkiej północnej prowincji, studiuje w Helsinkach i ima się różnych prac. Podjęcie pracy opiekunki nad małą Ellą i częściowe zamieszkanie w domu robiącej karierę psycholożki i słynnego malarza jest dla niej nobilitacją. Eeva i Ella bardzo prędko odnalazły wspólny język, a równocześnie między Eevą, a Marttim zaczyna rodzić się uczucie. Anna, stopniowo odkrywa tę historię, doszukując się w niej paralel ze swoim życiem i świeżym zawodem miłosnym. Natomiast Ella prawdopodobnie niektórych faktów się domyśla, ale żadne z rodziców nigdy z nią na ten temat nie rozmawiało.
Narracja powieści prowadzona jest dwutorowo - współcześnie na pierwszy plan wysuwa się Anna, w wydarzeniach z lat sześćdziesiątych narratorem jest Eeva. Oba wątki stapiają się, splątują się i ponownie rozdzielają. Miłość to uczucie nadrzędne, które kieruje życiem każdego z bohaterów: od dziecka, po babcię. Pulkkinen ukazuje wszechstronność miłości, jej liczne oblicza, siłę łączenia i niszczenia, a przede wszystkim moc zdrady. Temu uczuciu przeciwstawia śmierć, która także ma różne oblicza - to proces odchodzenia, żegnania się z życiem oraz bliskimi, ale także śmierć za życia, powolne więdnięcie i wegetacja.
Największą siłą tej powieści jest język - subtelny, delikatnie ocierający się o erotyzm, zaskakująco bezosobowy (gdy bliscy określani są słowami dziewczynka czy mężczyzna), a równocześnie intymny. Wraz z dwutorową, splątaną kompozycją tekstu tworzą bardzo emocjonalną, poruszającą powieść.
Moja ocena: 5/6
Riikka Pulkkinen, Prawda, tł. Anna Buncler, 294 str., Noir Sur Blanc 2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz