Te dwie książki przeczytałam z synem błyskawicznie. Niezbyt wiele tekstu, krótkie rozdziały, dużo obrazków i mnóstwo śmiechu. Moje dziecko zaśmiewało się podczas lektury, mnie niektóre dowcipy niekoniecznie bawiły.
Marius Horn Molaug utrzymał swoje książki w konwencji Dziennika cwaniaczka czy Koszmarnego Karolka, trafiając idealnie w gust mojego dziecka. Co więcej, z niektórych dowcipów śmiała się także starsza siostra, a nawet mąż. Tylko pies się nie śmiał. I ja.
Głównym bohaterem książek jest Ruben - trochę nieporadny, zagubiony i zdecydowanie niepopularny w szkole chłopak. Na szczęście, a może na nieszczęście, ma kolegę - rezolutnego, trochę bezczelnego i gotowego na każde szaleństwo Kenta. Ten ma wiele karkołomnych pomysłów, głównie na życie Rubena oczywiście.
Głównym bohaterem książek jest Ruben - trochę nieporadny, zagubiony i zdecydowanie niepopularny w szkole chłopak. Na szczęście, a może na nieszczęście, ma kolegę - rezolutnego, trochę bezczelnego i gotowego na każde szaleństwo Kenta. Ten ma wiele karkołomnych pomysłów, głównie na życie Rubena oczywiście.
Ruben nie ma bowiem lekko. Niebawem ma urodziny, a w klasie jest tak zastraszająco niepopularny, że obawia się, że nikt do niego nie przyjdzie. Chłopcy rozpoczynają więc akcję uczynienia Rubena bardziej znanym - ich pomysły obejmują zmianę fryzury, jedzenie ślimaków, podjęcie próby stania się bogatym, zmianę wyglądu itd. Rubenowi nie jest łatwo zdobyć uznanie wśród kolegów, a zwłaszcza koleżanek, dzięki pomysłom Kenta balansuje jednak ciągle na cienkiej linii między śmiesznością a popularnością.
Kolejną katastrofą dla Rubena jest Dzień Pływania. To będzie tragedia, każdy musi zaprezentować chwyt ratowniczy i to na znienawidzonym dyrektorze. Ruben musi coś zrobić, żeby w ten dzień nie iść do szkoły, na przykład złamać rękę lub zachorować. Niestety nie jest to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Po długim perypetiach wszystko potoczy się zupełnie inaczej, niż chłopcy planowali.
Sama pointa w obu książkach jest zaskakująco pozytywna - Rubenowi udaje się uniknąć obu problemów i to w zupełnie inny sposób, niż się spodziewał. Choć trudno się tu doszukiwać głębszego morału, lepiej traktować te książki jako lekką rozrywkę. Mnie największą satysfakcję z lektury dał język - tłumaczka spisała się na medal!
Marius Horn Molaug, Krisstofer Kjolberg, "Najgorszy dyrektor na świecie", tł. Katarzyna Tunkiel, 104 str., Media Rodzina 2017.
Marius Horn Molaug, Krisstofer Kjolberg, "Najgorsze urodziny na świecie", tł. Katarzyna Tunkiel, 104 str., Media Rodzina 2017.
Marius Horn Molaug, Krisstofer Kjolberg, "Najgorsze urodziny na świecie", tł. Katarzyna Tunkiel, 104 str., Media Rodzina 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz