Strony

sobota, 21 kwietnia 2018

"Smutek cinkciarza" Sylwia Chutnik


Jestem fanką Sylwii Chutnik, bezkrytyczną i zaślepioną. Uwielbiam jej styl, spostrzegawczość, zdolność szkicowania charakterów, lubię ją za to, że pisze o Polsce. O Polsce brudnej, zaniedbanej, pełnej syfu i beznadziei. O Polsce kombinatorów i mistrzów życia. Takich jak Wiesiek. Wiesiek to mężczyzna pełną gębą. To jasne. Taki był jego dziadek, taki był ojciec i taki jest on dla swojego syna. Ojciec musi zarobić, zrobić wszystko dla rodziny i być za nią odpowiedzialny. O czym tu gadać, tak było, tak jest i tak będzie. Chutnik prowadząc narrację pierwszoosobową oddaje głos mężczyznom - w tej powieście to oni w postaci Wieśka wyznają swoje zmartwienia i radości. 

Wiesiek swoje przeżył - stracił brata w tragiczny sposób i za tę śmierć czuje się odpowiedzialny. Demony przeszłości regularnie go gonią, ale teraz ma na głowie rodzinę i to jej poświęca cały swój kombinatorski talent, realizując się w pracy cinkciarza. Wiecie czendż many, mary, dolary, kamizelka z kieszonkami i życie w półświatku. Praca cinkciarza nie jest łatwa, to ciągły stres i nieuregulowane godziny pracy. To nocne imprezy, znajomości, kombinowanie i ukrywanie. Ale Wiesiek to lubi, odziedziczył o dziadku miłość do zabawy i tańca. Jadźka, żona, wie, że jak Wiesiek się nie zabawi, będzie nie do życia. Chutnik świetnie opisuje dansingi, rozmowy, machlojki, wyjazdy na handel, cytując ówczesne hity parkietu.

To nie jest jednak tylko powieść o życiu w PRL, to przede wszystkim próba analizy stosunków rodzinnych, które Chutnik szkicuje gdzieś w tle. Trudności w rozmawianiu, wyrażaniu uczuć, niemożność nawiązania więzi z dziećmi - rodzina jest wprawdzie najważniejsza, ale nie istnieją w niej prawdziwe kontakty emocjonalne. Autorka pokusiła się o taką analizę, ponieważ rekonstruuje życie zamordowanego w 1985 roku cinkciarza. Mężczyzna został znaleziony w windzie, a sprawca morderca nigdy nie został znaleziony. Istniała wersja wydarzeń, obciążająca syna ofiary, którą opracowała Chutnik. Oczywiście przedstawiona w książce historia jest fabularną wizją autorki - na przykład akcja powieści została przeniesiona z Sopotu do Warszawy - niemniej jednak fascynującą. Otwarte zakończenie, barwna, dosadna proza oraz świetnie zarysowane tło społeczne i rodzinne czynią z tej książki kawałek dobrej, mocnej literatury.

Moja ocena: 5/6

Sylwia Chutnik, Smutek cinkciarza, 219 str., Wydawnictwo Od deski do deski 2016.

2 komentarze: