Ten cykl czytam pasjami od pierwszego tomu. Akcja kryminałów, które rozgrywają się w moim rejonie to wyjątkowy smaczek, a do tego połączenie Portugalii z Niemcami to ukoronowanie wszystkich marzeń filolożki germańskiej mieszkającej w Algarve.
Niemiec piszący pod pseudonimem Gil Ribeiro stworzył wyjątkową gamę postaci, a jego książki opierają się mniej na zagadkach kryminalnych, a więcej na różnicach kulturowych i przybliżeniu czytelnikowi specyfiki życia na portugalskim południowym wybrzeżu. Główny bohater - niemiecki policjant z Aspergerem dba o sporą dozę humoru - jego reakcje i zachowania opisane są z serdecznością, ale i skłaniają do uśmiechu, a jego portugalscy koledzy - Graciana i Carlos to świetnie zarysowany duet. Zwłaszcza Carlos jako wcielenie algarwijskiego spokoju ducha jest rewelacyjny. Ten dobroduszny, spokojny i zawsze głodny podkomisarz jest moim ulubieńcem.
Tym razem zagadka kryminalna zasadza się na ekstensywnej hodowli i produkcji warzyw w sąsiadującej z Algarve Andaluzji. Akcja zaprowadzi nas także do Alentejo do przepięknej Evory i w okolice zbiornika Alqueva. Dla kogoś, kto dobrze zna te okolice, lektura jest jeszcze wiekszą przyjemnością.
Ribeiro nie zapomniał także o Miguelu Duarte, podkomisarzu z Hiszpanii, który jest wcieleniem wszystkich stereotypów, jakie na temat Hiszpanów mają Portugalczycy i którego zachowanie jest przyczynkiem wielu komicznych scen.
Może się wydawać, że po czterech książkach trudno wymyślić coś nowego, ale Ribeiro udaje się zaskoczyć czytelniczkę i czytelnika nowymi ciekawostkami o Portugalii, a także rozwojem relacji między głównymi bohaterami.
Szkoda, że nie ma dotąd przekładu tego cyklu na polski - jeśli znajdzie się wydawca, z przyjemnością podejmę się tego zadania, bo konieczna będzie tu znajomość obu języków, czyli niemieckiego i portugalskiego.
Moja ocena: 5/6
Gil Ribeiro, Einsame Entscheidung, czyt. Andreas Pietschmann, 400 str., Kiepenheuer&Witsch 2022.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz