Strony

sobota, 13 grudnia 2014

Liebster Blog-Award

Setna strona oraz Guciamal zaprosiły mnie do wzięcia udziału w kolejnej zabawie Liebster Blog-Award. Z tej okazji przypomniałam sobie pierwszy blogowy łańcuszek, który zapoczątkowałam w październiku 2008 roku. Nie jestem pewna, ale podejrzewam, że mogła to być pierwsza tego typu zabawa w polskiej blogosferze książkowej.

Dziewczynom dziękuję za zaproszenie i z pewną zwłoką odpowiadam na pytania.


Najpierw pytania Setnej strony:

1. Czy masz czytelnicza wishliste i co się na niej znajduje?

Tak mam, część z tych tytułów można zobaczyć tutaj na blogu, w zakładce Chcę przeczytać, a więcej mam w schowaku na amazonie.

2. Pierwsza samodzielnie przeczytana książka?

Pierwsze, które pamiętam to były Dzieci z Bullerbyn oraz Baśnie Andersena, ale być może wcześniej czytałam już krótsze książki.

3. Najlepsza ekranizacja?

Nie mam pojęcia, przeważnie nie oglądam ekranizacji książek.

4. Co robisz w wolnym czasie (oprócz czytania)?

Marnuję czas w Internecie:) Poza tym mam mnóstwo innych zainteresowań, które na razie odsunęłam na dalszy plan. Najczęściej poświęcam teraz wolne chwile na naukę portugalskiego.

5. Jakie czasopisma czytasz?

Wysokie obcasy i Duży format. Mam ich cały stos, ale bardzo często jednak wybieram książkę, a one cierpliwie czekają na swoją kolej.

6. Czy masz taki swój ulubiony film, który oglądasz po sto razy?

Właściwie nie, choć kilkanaście razy widziałam Dirty Dancing ;P

7. Jak określisz siebie jednym słowem? (i czy w ogóle się da;)

Trudno mi powiedzieć, może wszechstronna lub ciekawa świata.



I pytania gucimal:

1. Pierwsza książka, która wprowadziła cię w świat dorosłej literatury 

Z pewnością były to lektury szkolne, już te poważniejsze, czytane w liceum. Wtedy sięgałam poza tym po Zolę, Balzaca. Niestety nie pamiętam czy czytałam literaturę dorosłą w szkole podstawowej.

2. Mickiewicz, czy Słowacki? 

Hmm, nie wiem? Nie przepadam ani za jednym, ani za drugim.

3. Ukochana książka rosyjska. 

Zbrodnia i kara.

4. Gdybyś mogła zadać jedno pytanie Prusowi, o co byś go zapytała? 

Ojej, musiałabym sobie przypomnieć jego prozę, by sformułować dobre pytanie. Na pewno dotyczyłoby Lalki.

5. Czytanie w łóżku, czy na fotelu, a może przy biurku? 

Najrzadziej przy biurku, bo najmniej wygodnie, ale właściwie wszędzie, może nawet być w kucki.

6. Książka przy której chce ci się jeść. 

Chyba przy każdej lubię coś pogryzać:)

7. Najpiękniejsza książka o miłości. 

Nie przepadam za romansami, ani za książkami, w którym temat miłości dominuje choć w jakiś sposób przewija on się pewnie wszędzie. Trudno mi odpowiedzieć.

8. Pisarz, na którego książkach uczyłaś się patriotyzmu. 

Pewnie w jakiś sposób na lekturach szkolnych, ale nie czuję się szczególną patriotką.

9. Któremu bohaterowi literackiemu powierzyłabyś bez obaw swoje dziecko? 

Gabrysi Borejko może?

10. Literatura węgierska czy włoska? 

Hmm, z węgierskiej czytałam Szabó oraz Kertesza, z włoskiej Moravię, Calvino, Baricco, klasyków. To chyba jednak węgierska.

11.Wymarzona książka pod choinkę.

W tym roku ta.

8 komentarzy:

  1. Gratuluję nominacji :) Ja też widziałam kilka razy Dirty Dancing, jeśli nie kilkanaście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie wstydliwe trochę wyznanie:) Ale muszę przyznać, że ostatni raz był dawno temu:)

      Usuń
  2. Niektóre pytania takie dosyć ciężkie... nie wiem, czy bym wybrnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, może powinnam była dłużej myśleć:)

      Usuń
  3. Dziękuję za wzięcie udziału. Z ciekawością zaglądam na odpowiedzi. W czasach licealnych sięgnęłaś po Zolę, no proszę, a ja kilka lat temu, czyli dość późno, tyle, że późna miłość też może być piękna:) I ja czytałam Baśnie Andersena samodzielnie, i choć pewnie czytałam i inne książeczki to właśnie one utkwiły mi w pamięci. Też lubię podjadać przy czytaniu:) Także nie przepadam za romansami i chyba musiałabym się troszkę zastanowić, choć jakiś czas temu odpowiedziałam na to pytanie Romeo i Julia. Życzę, aby Mikołaj okazał się domyślny i aby książka wylądowała pod choinką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Zola był moim odkryciem we wczesnym liceum. Mnie dramat "Romeo i Julia" zupełnie nie zadowolił literacko, więc nawet mi na myśl ten tytuł nie przyszedł. Myślę, że Mikołaj mi jej nie przyniesie, pewnie kiedyś sobie w wersji elektronicznej sama kupię:)

      Usuń
  4. Czytać w kucki nie za bardzo lubię, bo to niewygodne :D marzy mi się taka wielgaśna pufa, wtedy czytanie byłoby bardzooo wygodne ;)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na dobrą sprawę nigdy nie siadam tylko do czytania, tylko czytam "przy okazji" więc zdarzało mi się i w kucki, i bokiem i niemal do góry nogami:)

      Usuń