Strony

wtorek, 1 marca 2016

Stosikowe losowanie 3/16 - pary

Anna wybiera numer książki dla Gucimal (w stosie 120 książek) - 99
Guciamal wybiera numer książki dla ZwL (w stosie 900 książek) - 666
ZwL wybiera numer książki dla Maniiczytania (w stosie 7 książek) - 4
Maniaczytania wybiera numer książki dla Niekoniecznie papierowej (w stosie 80 książek) -
Niekoniecznie papierowa wybiera numer książki dla Marianny (w stosie 600 książek) - 255
Marianna wybiera numer książki dla Anny (w stosie 224 książki) - 58

19 komentarzy:

  1. Tym razem bez ociągania, żeby Marianna nie musiała czekać. Wirtualna marysia losująca mówi, że 255.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla ZwL numerek 666 - może trafiłam w Szatańskie wersety?
    Mnie Ania wylosowała biografię Boya Józefa Hena (Błazen wielki mąż)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vargi "Czardasz z mangalicą", zapowiada się zawiesiście i paprykowo :)

      Usuń
    2. Ciekawa jestem jak ci się spodoba!

      Usuń
    3. Miłej lektury Gucia!

      Usuń
  3. Dla Anny numer 58. A u mnie padlo na bardzo mocno rzecz z RPA, ktorej czytanie odkladam od kilku lat, bo brakowalo mi odwagi - Antjie Krog "Country of my Skull". Dzieki! (chyba ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocna nie mocno, oczywiscie ;-)

      Usuń
    2. Trafiłaś w "Dzikie łabędzie. Trzy córy Chin" Jung Chang. Zapowiada się ciekawa lektura, choć wydanie słabe - drobniutki druk, nie lubię tak czytać, wolałabym na kindle.

      Usuń
    3. Oj, to mam nadzieję, że wzrok Ci nie wysiądzie, bo to chyba dość gruba książka? Ale rzeczywiście brzmi bardzo ciekawie!

      Usuń
    4. No własnie na pewno bedzie się bardzo źle czytała, bo gruba i bardzo drobniutko wydrukowana. Tylko dlatego jej jeszcze nie przeczytałam.

      Usuń
    5. Ostatnio myślałam, jak w RPA poradzono sobie z rozliczeniem trudnego okresu apartheidu. To na pewno będzie mocna lektura.
      Rozumiem, że jeżeli padnie znowu na mnie przy losowaniu kwietniowym mam myśleć tylko o miłych rzeczach dla równowagi? :)

      Usuń
    6. Anna - ale może dobrze napisana, to da radę! :-)
      Niekoniecznie Papierowe - ja się bardzo cieszę, że teraz mi ją wylosowałaś, bo akurat mam "fazę" na literaturę faktu i trudne tematy - teraz czytam o Erytrei na przykład, i łatwo nie jest ;-) A poprzednio wybrałaś mi "Łuk triumfalny", który choć smutny, o wojnie i trudnej miłości, to jednak przepiękny, chyba masz dobrą maszynę losującą ;-)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla Niekoniecznie papierowe - ósemeczka :)
    Przepraszam, że tak późno.

    Ja muszę sprawdzić swoją rozpiskę i dopiero wpiszę, co mi tam Zwl wybrał ;)

    Aaa, jeszcze się chciałam taką refleksją chciałam podzielić- w styczniowym i lutowym padło na Anię z Zielonego. I wiem, że powinnam dawno skończyć, ale to jest coś wspaniałego, ten powrót po latach uświadomił, jak za Anią i jej światem tęskniłam. Zawsze była mi bliska, przeczytałam całą serię i wybrane tomy po kilkanaście razy, a potem o nich zapomniałam ... Teraz odkrywam jeszcze więcej, moje matczyne serce cieszy ogromnie podejście wychowawcze L. M. Montgomery, która już wtedy wiedziała, że dobre słowo więcej zdziała niż największa dyscyplina; szkoda, że wciąż wielu rodziców w to nie wierzy lub nie chce wierzyć. I dlatego, nie mogę tego czytać szybko, delektuję się każdym rozdziałem, dawkuję sobie tę niezwykłą przyjemność - musisz mi Aniu wybaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porównaniu z moim performensem przy lutowym stosiku w ogóle się nie spóźniłaś ;). Ja zabieram się za Joannę Chmielewską i jej "Krokodyla z kraju Karoliny".

      Usuń
    2. Maniu ja też mam ochotę powtórzyć sobie Anie, bo nie czytałam od dzieciństwa, może poproszę M., żeby mi przywiózł, bo niestety nie przeprowadziły się ze mną. Co ciekawe, moja córka na Ani poległa, stwierdziła, że jest nudna!

      Usuń
  6. Nie jest to pełna recenzja, ale o Krokodylu wspominam: https://niekonieczniepapierowe.blogspot.com/2017/02/niezrecenzowane-1.html

    OdpowiedzUsuń