Dla przypomnienia zasady:
1. Celem zabawy jest zmniejszenie liczby książek w stosie.
2. Uczestnicy dobierani są losowo w pary i wybierają numer książki dla partnera.
3. Wylosowaną książkę należy przeczytać do końca miesiąca.
4. Mile widziana jest recenzja, do której link należy zamieścić na moim blogu.
5. Podsumowanie losowania wraz z linkami znajduje się w zakładkach z boku strony.
6. Jeśli wylosowana książka jest kolejną z cyklu, można przeczytać pierwszy tom.
Serdecznie zapraszam do zabawy i czekam na zgłoszenia wraz z podaniem liczby książek w stosie.
Yyy... A niech tam, ponieważ dojrzewam do przeczytania marcowej, to się zgłaszam. 962.
OdpowiedzUsuńYyy, brawo?! :P
UsuńYyy, proszę sobie nie szydzić z kolegi, który ledwie wie, jak się nazywa :)
UsuńYyy, a gdzie, to ja chętnie koledze pomogę, imię zaczyna się na Pe.
UsuńYyy, Pawełek? Ładnie :D
UsuńYyy, z tego, co wiem chyba nie. Zapraszam na luzofońskie rubieże w celu odprężenia umysłu i nadrobienia zaległości. Z moich obserwacji wynika, że przyjezdni stale zrelaksowani, a my tylko na fejsbuku udajemy, że lezymy na leżakach przy basenie i z książką w dłoni :P
UsuńA nie leżycie? Nie burz mi złudzeń, bo Ci przestanę zazdrościć :)
UsuńNo dobra, leżymy, zapomniałam, ze w jednej dłoni mam jeszcze drink z palemką, a u stóp lezy niczym lew mój pies :P Dzieci zawsze grzeczne, donoszą drinki i zakąski.
UsuńTakie dzieci to skarb! Moje niestety nic nie donoszą, tylko wymagają obsługi od starych rodziców i jeszcze się awanturują :P
UsuńNo pacz, ale mi się udało :P
UsuńTo na pewno jakieś kapitalistyczne metody wychowawcze :D
UsuńDryl jak za Bismarcka :P
UsuńU nas niestety słowiańska swoboda.
UsuńZgłaszam się, w stosiku 100.
OdpowiedzUsuńPodrzucam jeszcze kilka zdań o rugby: https://www.goodreads.com/review/show/1790217776
UsuńZgłaszam się. Kindle'owy stos urósł do 727 pozycji... :O Link do październikowej recenzji: https://www.goodreads.com/review/show/1551487380?book_show_action=false&from_review_page=1
OdpowiedzUsuńZaległości recenzyjne jak stąd do kosmosu, ale co tam, daję sobie szansę do końca roku. W stosie 101 książek. Nawet z zabiegania nie podałam wylosowanej mi październikowej książki, a o dziwo przeczytałam, jako jedyną w październiku, więc może nie warto się wycofywać, skoro jeszcze tylko ta zabawa trzyma mnie w ryzach czytelnictwa.
OdpowiedzUsuńTa wylosowana i przeczytana w październiku to Prywatne życie Mony Lisy Pierre`a La Mure.
OdpowiedzUsuń