Strony

czwartek, 23 marca 2023

"Intymności" Lucy Caldwell


Po lekturze zbioru opowiadań pod redakcją Lucy Caldwell sięgnęłam po jej własne teksty i naprawdę się nimi zachwyciłam. Intymności to właściwie dwa zbiory, pierwszy zatytułowany Mnogości jest poświęcony bohaterkom dorastającym, dojrzewającym, na przełomie między nastolęctwem a dorosłością. Druga część to tytułowe Intymności - teksty poświęcone młodym kobietom, najczęściej matkom. 

Caldwell z wnikliwością opisuje problemy, z jakimi zmagają się jej bohaterki. W pierwszej części to utrata przyjaźni, szukanie swojej pozycji w grupie, zauroczenie nauczycielem, transpłciowość, próba samobójcza, narkotyki, śmierć. Mimo że pozornie nie mam nic wspólnego z bohaterkami tych tekstów, to wiele z nich bardzo mnie dotknęło. Jestem matką nastolatki i większość z tych problemów znam ze słyszenia, z rozmów, z autopsji. Caldwell bardzo autentycznie oddała momenty słabości, zawahania, niepewności swoich bohaterek, ukazując jak jedna decyzja może zaważyć na życiu. Irlandka operuje czułym, intymnym językiem, tworząc spokojną narrację, która bardzo do mnie trafiła.

Druga część, czyli Intymności, trafiła do mojego serca jeszcze bardziej, bo sama doświadczyłam i doświadczam macierzyństwa. Caldwell opisuje stany wyjątkowe, które szeroko wiążą się z tą tematykę. To lęki matki, które uzewnętrzniają się w wizji porwania dziecka, przerwanie ciąży, perspektywa aktywistki przeciwko prawu do aborcji, to refleksje matek, a także wspaniały tekst o dziewiętnastowiecznej matce, która traci prawo do dzieci. Te opowiadania bardzo mnie dotknęły, poruszyły, zmusiły do refleksji. Caldwell świetnie oddała leki, zmartwienia, obawy i typowe dla młodych matek zachowania. 

We wszystkich tekstach widać powtarzalność motywów - śmierci rodzeństwa lub matki, utraty, lęku, zmian, jakie przynosi ze sobą macierzyństwo. Jak pisałam wyżej, największą siłą tych opowiadań jest skrytość, intymność języka. Polecam.

Moja ocena: 5/6

Intymności, Lucy Caldwell, tł. Aga Zano, 368 str., Wydawnictwo Pauza 2022.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz