Książki o górach czytam niemal tak samo chętnie jak książki o medycynie. Niestety czynię to w większości pod postacią ebooka lub audiobooka i tracę istotny element lektury, czyli ilustracje, a podobno ta pozycja ma ich wiele.
Gdy dorastałam nazwisko Kukuczka brzmiało jak bóg, człowiek-legenda, yeti niemal. Wymawiane było z podziwem, niemal szeptem. W tamtych czasach łaknęło się bohaterów, ludzi nie z tej ziemi, ludzi, którzy wyrwali się z szarej Polski i coś znaczyli na arenie światowej. Kortko i Pietraszewski próbują w tej biografii pokazać, jaki był Kukuczka naprawdę, bez oceniania, wartościowania, dywagacji na temat słuszności tych czy innych wyborów i zachowań. I słusznie, bo po lekturze mam faktycznie poczucie, że poznałam tego człowieka trochę lepiej.
Co czyni, że zwykły wspinacz staje się tym himalaistą? Zapewne ogromna doza determinacji, niesamowita wytrzymałość fizyczna, siła psychiczna, wsparcie i duża doza szczęścia, która przy tak ekstremalnym sporcie kiedyś zawsze się skończy. W przypadku Kukuczki skończyła się na południowej ścianie Lhotse - i od tego momentu zaczyna się książka. Potem już tylko cofamy się wstecz i poznajemy zwykłą śląską rodzinę, a właściwie góralską, która do Katowic się przeniosła. Jerzy Kukuczka niczym specjalnym się nie wyróżniał i pewnie gdyby nie przypadkowe spotkanie, nigdy nie zapaliłby się do wspinaczki. Kortko i Pietraszewski rekonstruują te wydarzenia, opisują wybory człowieka i przedstawiają rozwijającą się pasję, a następnie kolejne wyjazdy i równie karkołomne jak zdobywanie szczytów walczenie o prowiant, wyposażenie i wreszcie o paszport i pozwolenie na wyjazd. Kto czytał inne książki o himalaistkach i himalaistach, temat zna.
Książka jest dobrze napisana, czyta się płynnie, przyznam, że trudno było mi się od niej oderwać. Po lekturze faktycznie mam poczucie, że lepiej poznałam postać Kukuczki, jego sposób bycia, charakter, rodzinę. Nieobiektywnie, ale polecam!
Moja ocena: 5/6
Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski, Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim alpiniście, czyt. Filip Kosior, 400 str., Wydawnictwo Agora 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz