Strony

sobota, 16 grudnia 2023

"Tuwim. Wylękniony bluźnierca" Mariusz Urbanek


 

Urbanek jest dla mnie gwarancją dobrej biografii. Czytałam już jego książkę o Brzechwie, która bardzo mi się podobała, choć po latach niestety mało z niej (a raczej faktów z życia pisarza) pamiętam. Postać Tuwima, znana każdemu, wzbudzała kontrowersje, o czym wiele lat nie wiedziałam. Urbanek stara się je opisać, naświetlić tło i pokazać Tuwima z jego słabościami, rozterkami i wątpliwościami. I to naprawdę dobrze mu się udało. 

Z tej autobiografii wyłania się barwny obraz Polski, w której urodził się i żył Tuwim – autor zadbał o szerokie tło społeczne, umieszczając dorastanie, dojrzewanie, a następnie dorosłe decyzje poety w tym kontekście. Poznajemy więc rodzinę Tuwima – spolonizowanych Żydów, dzieciństwo Julka i niezbyt lekką i łatwą edukację szkolną, a wreszcie pierwsze kroki w poezji. Przyznam, że był to dla mnie obraz fascynujący, zwłaszcza ze względu na wyżej wymienione tło i obraz ówczesnej Polski oraz Polski pod zaborem.

Podobało mi się także, że Urbanek nie pozostaje do końca bezstronny, próbując przedstawić motywację działań Tuwima, ale także nie ukrywając proreżimowych działań poety. Nie miałam poczucia, że autor wpłynął na moją własną ocenę, ale przez tak pełny obraz, dał mi możliwość wyrobienia sobie własnej opinii. 

Biografia Tuwima to nie zbiór faktów, cytatów i wypowiedzi, Urbanek ma talent do spinania tych wszystkich informacji w ciekawą narrację, która naprawdę wciąga. Końcowy wywiad z córką Tuwima - piękny, pokazujący poetę-ojca. 

Moja ocena: 5/6

Mariusz Urbanek, Tuwim. Wylękniony bluźnierca, czyt. Tomasz Urbański, 340 str., Wydawnictwo Iskry 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz