Tę niewielką objętościowo powieść przeczytałam w kilka godzin - na urlopie miałam czas na nieprzerwaną lekturę. Wspaniale było wrócić do prozy Márqueza! Niesamowite jak wiele treści potrafił zawrzeć na tak niewielu stronach.
Dziewięćdziesięcioletni samotny dziennikarz stoi na końcu swojego życia. Jego ostatnim marzeniem jest spotkanie z dziewicą, w którym pomaga mu zaprzyjaźniona właścicielka domu publicznego. Starzec zastaje piękną dziewczynę, która, prawdopodobnie odurzona, śpi. To jednak wystarczy dziennikarzowi, który zakochuje się w niej, a kolejne spotkania są przyczynkiem do wspomnień. Podczas gdy zmęczona pracą w szwalni dziewczyna śpi, on przypomina sobie kobiety swojego życia - te, które kochał, te, które porzucił i te, które wykorzystał. Równocześnie wraca jego wena i chęć do pisania artykułów, jego stałe felietony przeżywają renesans. Jednak pewnego dnia w domu publicznym popełnione zostaje morderstwo i starzec traci z oczu ukochaną.
To książka emanująca duszną, gorącą atmosferą i zaskakująca niezwykle pozytywnym przesłaniem. Miłość jest możliwa zawsze, nawet u samotnego człowieka stojącego u krańcu życia. Co więcej ta miłość dodaje mu energii, uskrzydla i pozwala przygotować się na spokojne odejście z tego świata.
Proza Márqueza ponownie zachwyciła mnie soczystością, wyrafinowaniem i subtelną ironią. Gdy czytam wielkich klasyków zawsze żałuję, że tak rzadko po nich sięgam, marnując czas na średniej jakości wypociny.
Moja ocena: 5/6
Gabriel García Márquez, Erinnerung an meine traurigen Huren, tł. Dagmar Ploetz, 160 str., Fischer Taschenbuch.
To książka emanująca duszną, gorącą atmosferą i zaskakująca niezwykle pozytywnym przesłaniem. Miłość jest możliwa zawsze, nawet u samotnego człowieka stojącego u krańcu życia. Co więcej ta miłość dodaje mu energii, uskrzydla i pozwala przygotować się na spokojne odejście z tego świata.
Proza Márqueza ponownie zachwyciła mnie soczystością, wyrafinowaniem i subtelną ironią. Gdy czytam wielkich klasyków zawsze żałuję, że tak rzadko po nich sięgam, marnując czas na średniej jakości wypociny.
Moja ocena: 5/6
Gabriel García Márquez, Erinnerung an meine traurigen Huren, tł. Dagmar Ploetz, 160 str., Fischer Taschenbuch.
Nie miałam jeszcze okazji czytać twórczości autora. Sama fabuła bardzo mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńMarqueza koniecznie trzeba czytać, polecam!!
UsuńZainteresowała mnie ta książka, trafia na moją listę :)
OdpowiedzUsuńAniu wpisz sobie od razu całego Marqueza!
UsuńMasz może jakieś ebooki gdzieś :)?
UsuńWpisałam na listę ślubnych książek (zamiast kwiatka) i rozsyłałam gościom. Siostra studiująca listę spojrzała na mnie "ale jak to tak, dziwkach?!" :)))
OdpowiedzUsuńDostałam, czytałam i wciąż mam.
Super pomysł z tą listą, że też na to nie wpadłam!!
UsuńGdzieś podpatrzyłam i stwierdziłam, że dla mola książkowego idealny pomysł :)
UsuńNaprawdę świetny!
Usuń