piątek, 11 sierpnia 2023

"W pobliżu dzikiego serca" Clarice Lispector


 

Bardzo cieszyłam się na moje pierwsze spotkanie z Lispector - ze względu na jej pochodzenie i historię życiową, na famę, jaką otoczone są jej książki, ale także ze względu na Brazylię. Równie bardzo chciałam, żeby proza Brazylijki mi się spodobała, żeby mnie porwała i trafiła do serca. Jak się pewnie nietrudno domyślić, tak się nie stało. Co gorsza, zupełnie, ale to zupełnie, mnie nie przekonała. Do tego stopnia, że nie jestem nawet w stanie napisać, o czym jest. Owszem, zrozumiałam, kto jest bohaterami, o co mniej więcej chodzi (miłość, poszukiwanie siebie, wychowanie), ale tylko tyle. 

W pobliżu dzikiego serca to strumień świadomości, pełen egzaltowanych zdań, spektakularnych metafor i porównań, który jednak nie jest nastawiony na jakikolwiek dialog z czytelniczką. Lispector nie sprawia wrażenia, że chce cokolwiek przekazać. Jej głównym celem wydaje się być chęć wyrażenia siebie bez próby nawiązania dialogu. Takie prawo autorki, ale tym sposobem nie ma szansy na recepcję, odbiór, zrozumienie i po spotkaniu Zamorskiego Klubu Czytelniczego wiem, że nie jestem w tym odczuciu odosobniona. 

Trudno mi coś więcej napisać o książce, której lektura była przesuwaniem oczu po literach nie składających się w jakikolwiek sens. Jedyna refleksja jaka mnie naszła to pytanie - dlaczego ta powieść była taka sensacją w latach 40.? Czy wtedy czytelnicy odczytywali ją inaczej, jak odbierali jej nieprzystępność? Rozumiem, że Lispector poruszyła tematy, które dla kobiet były tabu, ale jeśli są one pokazane w tak trudny w odbiorze sposób, dziwi mnie tak rzekomo szeroka recepcja. 

Posłowie tłumacza jest tu więc nieocenione - pozwala zrozumieć choć trochę tę prozę oraz nakreśla jej kontekst. Praca nad tą książką musiała być wyzwaniem!


Moja ocena: 2/6

Clarice Lispector, W pobliżu dzikiego serca, tł. Gabriel Borowski, 240 str., Wydawnictwo Filtry 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz