Jako niepoprawna fanka arystokratki bardzo długo zwlekałam z przeczytaniem ostatniej części, która, nie wiadomo czemu, została rozbita na dwie króciutkie książki. Uważam ten zabieg za zupełnie zbędny i w jakiś tam sposób skłania mnie do myślenia, że stoją za nim tylko względy finansowe.
To pierwsza arystokratka, której słuchałam i choć nic nie mogę zarzucić lektorce, to książka nie śmieszyła mnie tak jak poprzednie, choć, owszem, kilka razy wybuchłam śmiechem. Mam jednak wrażenie, że moja interpretacja w głowie mnie bardziej śmieszy niż ta narzucona. A co się dzieje u Marii? Po powrocie z Niderlandów ma dwóch absztyfikantów – dotychczasowego Maksa i nieprzytomnie bogatego Holendra Marka. Maria miota się w wyborze, a na zamku jak zwykle cyrk. Deniska niemal zagłodziła osoby, które pozostały w zamku podczas gdy pani Cicha, mama i hrabianka wojażowały. Po powrocie wszystko staje do góry nogami, bo z Holandii przyjeżdżają Helena z Emmą, by nakręcić film o nietypowej rodzince i zamku. Co gorsza obie panie znajdują sobie na miejscu wybranków. Pani Cicha wraca do gotowania, raczenia się orzechówką i komentowania rzeczywistości, ojciec zamieszkuje w fotelu obok cioci Nory, żeby wyczaić, skąd ta bierze pieniądze, matka wyjeżdża do USA i tak toczy się niekonwencjonalne życie na zamku Kostka.
Po tę książkę/te książki nie sięgnie nikt, kto arystokratki nie zna, a kto zna i lubi na pewno sam z siebie je przeczyta, więc recenzowanie ich mija się właściwie z celem. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to już ten sam poziom humoru – oczywiście brakowało mi efektu świeżości i zaskoczenia – niemniej przeczytać trzeba, a potem udać się na zamek Kostka i zostać muflonem.
Moja ocena: 4/6
Evžen Boček, Arystokratka pod ostrzałem miłości vol.1, tł. Mirosław Śmigielski, 176 str., Wydawnictwo Stara Szkoła 2023.
Evžen Boček, Arystokratka pod ostrzałem miłości vol.2, tł. Mirosław Śmigielski, 176 str., Wydawnictwo Stara Szkoła 2024.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz