środa, 21 lutego 2007

"Tödliche Intrige" (Bettý) Arnaldur Indriðason



Ten krymiał wydawał się z początku być najsłabszą książką Indriðasona. Akcja sprawiała wrażenie przewidywalnej, intryga mało błyskotliwej, ot takie czytadło. Indriðason znów mnie zaskoczył, długo zachował dla czytelnika kilka niespodzianek. Największą zaletą tej książki jest z pewnością niespodziewany zwrot akcji i mistrozwskie rozwiązanie intrygi. Trudno coś napisać o treści nie zdradzając zamysłu autora. Ta powieść to bardziej thriller psychologiczny niż kryminał - zwierzenia aresztanta przeplatają się z poprzedzającą aresztowanie historią... Naprawdę warto przeczytać!

niedziela, 18 lutego 2007

Książki roku 2002

James A. Michener "Dresden-Pennsylvania",
Stephen King "Es",
Wolfgang Hausner "Taboo III, Leben auf sieben Meeren",
Bill Bryson "Streiflichter aus Amerika",
Bill Bryson "Picknick mit Bären",
Amy Tan "Das Tuschezeichen",
Terry Pratchett "Panowie i damy",
Umberto Eco "Baudolino",
Stephen King "Desperation",
E. Antonio Elster "Alltag graut - Yachtbesitz bräunt",
Gaby Scheurer "Wir schenken uns ein Stückchen Zeit",
Andrzej Sapkowski "Krew elfów",
Andrzej Sapkowski "Czas pogardy",
Andrzej Spakowski "Chrzest ognia",
Andrzej Sapkowski "Wieża jaskółki",
Andrzej Sapkowski "Pani jeziora",
Robert McLiam Wilson "Ulica marzycieli",
Olga Tokarczuk "Der Schrank",
Kazuro Ishiguro "Damals in Nagasaki",
Jaroslav Hasek "Przygody dobrego wojaka Szwejka",
Zenon Kosidowski "Opowieści biblijne",
Kees van Beijnum "Die Archivarin",
Waldemar Łysiak "Cena",
James A. Michener "Die Brücken von Toko-Ri",
Terry Pratchett "Zbrojni",
Terry Pratchett "Nauka świata Dysku",
Leo Brawand "Die Spiegel-Story",
Manuela Gretkowska "Polka",
Janusz L. Wiśniewski "Samotność w sieci",
Jerzy Sosnowski "Apokryf Agłai",
Anna Bojarska "List otwarty do Królowej W.",
Erich Segal "Ostatni akord",
Isabelle Allende "Dom duchów".

Gdy nie czytam książek....

czytam czasopisma:) Całe ich tony przywieziono mi ostatnio z Polski i nie mogę sie przez nie przedrzeć, a długa kolejka książek czeka. A czytam wszędzie, nie ruszam się z domu bez czegoś do czytania, planowanie urlopu rozpoczynam od zastanowienia się, jakie książki wezmę. W pewnym momencie zorientowałam się, że nie jestem już w stanie ogarnąć ilości przeczytanych książek i zaczęłam notować ich tytuły. Treść czasem mi już umknęła, ale jest ślad, że daną powieść miałam w rękach. Spis rozpoczęłam w kwietniu 2002 i poszerzem archiwum o internet, w razie gdyby mój kajecik zaginął.