Kolejna książka Sicka - tym razem jednak nie zawiera dowcipnych rozprawek na temat częstych błędów językowych lecz nadesłane autorowi zdjęcia owych błędów. Lektura ogranicza się więc do trafnych i dowcipnych komentarzy i do przecierania oczu ze zdumienia. Dziwoloągi językowe produkowane przez użytkowników języka zapierają dech w piersiach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz