poniedziałek, 29 czerwca 2009

"Der einsame Weg" Arthur Schnitzler


Rodzina Wegratów nie jest zwyczajna - matka cierpi na śmiertelną chorobę, córka kocha innego, niż ten, któremu jest przeznaczona, a syn okazuje nie być się synem swego ojca. Matka umiera, syn odkrywa prawdę ale za ojca uznaje człowieka, który go wychował a córka popełnia samobójstwo, gdy dowiaduje się, że jej wybranek jest nieuleczalnie chory i niebawem czeka go śmierć.
Schnitzler ukazje samotne wybory tych postaci. Sztuka przesycona jest smutkiem, melancholią, rezygnacją wręcz. Podejrzewam, że duch dekadentyzmu (premiera sztuki była w 1904 roku) odgrywa tu sporą rolę. W sobotę zobaczę iscenizację, której bardzo jestem ciekawa.

Arthur Schnitzler, Der einsame Weg, 92 str., Reclam.

1 komentarz:

  1. Aniu, te żółte książeczki, których u Ciebie tak pełno - od reclam-a wzruszają mnie bardzo - i przypominają moje bezgrzeszne lata. Mam kilka na swojej półce...

    OdpowiedzUsuń