środa, 23 maja 2012

"Tylko sam siebie możesz ofiarować" Magda Szabó



To już ostatnia książka Szabó z mojego stosu, co nie oznacza, że nie planuję zdobyć kolejnych;)

Ta szczupła powieść zawiera w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Napięcia między bohaterami rozkładają się na osi rodzice - dzieci. Pokolenie rodziców przeżywało swoją młodość w czasie wojny. Ówczesne wydarzenia, ich lęki i traumy czynią z nich rodziców nieudolnych, egoistycznych, skoncentrowanych na sobie. Wojna wciąż trwa w ich duszach, nie są w stanie się do niej zdystansować i umożliwić swoim dzieciom przeżycie beztroskiego, pełnego miłości dzieciństwa. Każdy problem i przeżycie dzieci nie przystaje do traumy wojennej rodziców. Dzieci zasypywane są utyskiwaniami, zarzutami, wypominaniami, oczekuje się od nich bezwzględnej wdzięczności i źle pojętej grzeczności. Nie ma tu miejsca na beztroskę, zabawę, szczery śmiech, a przede wszystkim na uczucia. Dzieci dorastają w surowym, pozbawionym kontaktu i ciepła środowisku.

Autorka zawiera całą akcję powieści w jednym dniu, a wydarzenia poprzedzające ten dzień układają się z wypowiedzi wszystkich bohaterów. Czytelnik w miarę postępu lektury uzyskuje pełny obraz motywów, które doprowadziły do nagłego ślubu Gabi (jeszcze nastolatki) i Miklósa, z którego, wydaje się, nie cieszy się nikt. Zaplanowana przez młodych ludzi ciąża i ślub miały by ć sposobem na ucieczkę od toksycznych rodziców, która jednak nie przynosi oczekiwanej wolności.

Szabó przedstawia historie bohaterów w paraleli do biblijnych Abrahama i Izaaka. Zmusza do refleksji nad istotą ofiary i jej biernością. Autorka nie ocenia postępowania bohaterów - zachęca jednak do rozważenia postawy ofiary, ukazuje, że protest nie zawsze przynosi zamierzony efekt, sugeruje, że nie ma rozwiązań idealnych, ukazując zarówno błędy wychowawcze rodziców, jak również egoizm dzieci.

Niewiarygodne jest ile treści i emocji zawiera w sobie ta szczupła książka. To kolejna powieść Szabó, o której długo nie zapomnę.

Moja ocena: 5/6

Magda Szabó, Tylko sam siebie możesz ofiarować (Mózes egy, huszonketto), tł. Krystyna Pisarska, 168 str., PIW 1974.

7 komentarzy:

  1. Muszę się zabrać za tę Szabó...

    OdpowiedzUsuń
  2. Akcja dzieje się w ciągu jednego dnia? To tak jak w "Świniobiciu".

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko bez dwóch zdań!
    Koczowniczko zgadza się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę lektury, ja już od dawna poluję na jakąś jej książkę, ale niestety bez powodzenia. A ta tak mi odpowiada tematyką, że mam jeszcze większą ochotę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. O, i właśnie sobie kupiłam za 6zł na Allegro ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy7:30 PM

    Dziś skończyłam "Tajemnicę Abigel", mam zamiar zaopatrzyć się w powyższą powieść. ;-)

    OdpowiedzUsuń