sobota, 25 maja 2019

"Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca" Karol Modzelewski


Wspomnienia Modzelewskiego to książka intensywna, bogata treściowo i wymagająca. Mnie jej lektura zajęła ponad dwa tygodnie, z pewnością nie zmarnowane, choć kilka razy zastanawiałam sie nad przerwaniem czytania.

Modzelewski opowiada o swoim życiu, ale właściwie jest ono tylko przyczynkiem do skupienia się na współczesnej historii Polski. Autor jako historyk ma fantastyczne podejście do tematu - głębokie, przemyślane, osadzone w kontekście. Jego wizja jest niezwykle szeroka, a co najważniejsze jego nadrzędnym celem jest obiektywność. Mam wrażenie, że Modzelewski niczego nie ukrywa, ani swoich potknięć, ani złych decyzji.

Powieść, a właściwie wspomnienia rozpoczynają się w momencie narodzin autora - w Rosji. Modzelewski bardzo ciekawie opowiada o swoim dzieciństwie, o biologicznym ojcu, a potem o drugim mężu matki, a przede wszystkim o tym, jak stał się Polakiem. To chyba najciekawszy i najbardziej wzruszający fragment książki. Przyznam, że opisy ściśle polityczne - dotyczące formowania się opozycji, wszelakich strajków, zamieszek, dyskusji nie należały do tych, które mnie porwały. Nie ze względu na styl autora, bo ten jest fantastyczny, tylko z uwagi na moje prywatne zainteresowania. Natomiast pasjonujące są rozdziały o pobytach Modzelewskiego w więzieniu. Modzelewski nie szczędzi szczegółów, dokładnie opisuje warunki, układy, rozmowy, zachowania, przesłuchania, kompanów z cel. Podobnie się ma sprawa z ostatnimi rozdziałami, tymi najbardziej współczesnymi, zapewne dlatego, że traktują o historii, która była moją codziennością, a diagnozy i analizy autora są pouczające i ciekawe.

Zajeździmy kobyłę historii mogłoby być podręcznikiem historii współczesnej, bo to wyjątkowe kompendium wiedzy, do tego podane w bardzo strawny sposób. Dziwi mnie mimo to przyznanie tej książce nagrody NIKE - z drugiej strony od jakiegoś czasu mam wrażenie, że jury stara się dobierać książki różnych gatunków literackich? W zasadzie zapewne nigdy bym nie sięgnęła po tę książkę, gdyby nie ta nagroda właśnie.

Moja ocena: 4/6

Karol Modzelewski, Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca, 456 str., Wydawnictwo Iskry 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz