wtorek, 19 października 2021

"Histeryczki" Roxane Gay

 


Zbiór ponad dwudziestu opowiadań o kobietach, które w jakiś sposób nie pasują do społeczeństwa, więc są tytułowymi histeryczkami czy jak w oryginale kobietami trudnymi. To kobiety naznaczone przemocą, zranione, ciężko doświadczone, ukrywające swoje traumy. Kobiety niezwykle emocjonalne tak jak język tych opowiadań. Są tu teksty bardzo krótkie i nieco dłuższe, teksty niepodobne do siebie, ale wiele z nich łączą te same motywy: bliźniaczek, straty dziecka, gwałtu, ucieczki, problemy na tle rasowym, otyłość. To zaskakujące, jak Gay nawet w dwustronicowych tekstach potrafi ująć czytelnika do tego stopnia, że musi przerwać lekturę. Na tych dwóch-trzech stronach jest taki ładunek emocji i tak wiele treści, że nie sposób pojąć, jak autorka tego dokonuje. I niezależnie, czy są to właśnie takie krótkie migawki czy teksty dłuższe, bardziej rozpracowane wszystkie chwytają i trzymają w swoich szponach.

Gay jest bardzo dosadna w swoim języku - mnóstwo tu brutalności, zwłaszcza w seksie. Jej zranione bohaterki bolesnym seksem zagłuszają ból albo poddają mu się, bo mężczyzna tak chce. To emocjonalnie poranione kobiety, poranione przez patriarchat i dysfunkcyjne związki z mężczyznami, którymi może być ojciec albo partner. Żaden z tekstów nie ma dobrego zakończenia, optymistycznej pointy - to raczej opowiadania o smutku, melancholii, sytuacji bez wyjścia, a nawet jeśli to wyjście jest i zakończenie dają jakąś iskrę nadziei, to łączy się ono z ucieczką. Bardzo podoba mi się, jak autorka eksperymentuje z różnymi formami, nie ma tu podobnych do siebie tekstów. Nawet jeśli znajdą się dwa o podobnym punkcie wyjścia lub poruszające podobną tematykę, to Gay koncentruje się na innym problemie. Taka powtarzalność motywów jednak mnie nie nudziła, odbierałam ją jako trop autobiograficzny, pewną traumę autorki, którą próbuje w ten sposób przepracować. 

Gay mistrzowsko oddaje myśli swoich bohaterek - często w opowiadaniach głównym tematem nie są wydarzenia, a życie wewnętrzne. Autorka wrzuca czytelnika w środek i dopiero dzięki myślom bohaterki lub retrospekcjom dowiadujemy się, dlaczego kobieta zachowuje się w dany sposób.

Nie spodziewałam się, że aż tak bardzo spodoba mi się styl Gay i same opowiadania, bo ze zbiorami opowiadań różnie bywa. Na pewno niebawem sięgnę po kolejną książkę tej autorki, zresztą już ją kupiłam.


Moja ocena: 5/6

Roxane Gay, Histeryczki, tł. Dorota Konowrocka-Sawa, 272 str., Poradnia K 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz