piątek, 17 lutego 2023

"Chodź ze mną" Łukasz Orbitowski


Chodź ze mną to dwutorowa opowieść matki i syna. Helena tuż po wojnie studiowała w Gdyni stomatologię i miała romans z żonatym radzieckim kapitanem. O ile studia wywoływały podziw (jako pierwsza z rodziny postawiła na wyższą edukację), to skrzętnie ukrywany związek wręcz przeciwnie. Helena została napiętnowana jako ruska dziwka i jej życie stawało się nie do zniesienia. Nielubiana wśród Polaków borykała się także z radziecką inwigilacją. Miłość nie jest w stanie przezwyciężyć wszystkiego - a tutaj na drodze stanęło wiele czynników. Para planuje więc ucieczkę.

Drugim narratorem jest Dustin, syn Heleny, który jako dorosły mężczyzna nadal nie wie, kto był jego ojcem i skąd nietypowe i kuriozalne imię. Dustin jest kucharzem, prowadzi dobrze prosperującą restaurację, ma kochającą żonę, syna, ale męczą go problemy tożsamościowe. Gdy więc osiemdziesięcioletnia matka, tuż przed operacją decyduje się na opowiedzenie mu swojej historii, Dustin poświęca jej cały swój czas, a nocami spisuje zwierzenia, nie bez wpływu na życie zawodowe i rodzinne. Opowieść matki jest tak niewiarygodna, że Dustin wielokrotnie zastanawia się, co jest prawdą, a co wykwitem fantazji matki, a może zmienionego przez guza mózgu. 

Orbitowski bezsprzecznie przygotował się merytorycznie do napisania tej powieści, widać tu dogłębny research miejsc czy realiów. Autor świetnie odmalował klimat lat 50. Sposób prowadzenia powieści natomiast bardzo przypominał mi Kult - podobnie jak tam mamy tu męskiego narratora, niezbyt wykształconego, trochę gawędziarza, trochę faceta mądrego mądrością nabytą na ulicy, trochę choleryka, trochę sympatycznego misia, choć przyznam że Dustin przypadł mi mniej do gustu.

Chodź ze mną nie zachwyciło i nie wciągnęło mnie aż tak jak Kult - były momenty, gdy się nudziłam, gdy historia wydała mi się być przekombinowana, naciągana. Zakończenie jest niezłe, ale nie zapadło mi w pamięć. Podsumowując, to dobra książka do przesłuchania lub gdy mamy ochotę na lżejszą lekturę, ale nie wzbudziła we mnie zachwytu.

Moja ocena: 4/6

Łukasz Orbitowski, Chodź ze mną, czyt. Wojciech Mecwaldowski, 464 str., Świat Książki 2022.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz