niedziela, 4 lutego 2024

"Sezon na truskawki" Marta Dzido

 


Dziewięć opowiadań Marty Dzido pokazuje różne obszary kobiecej seksualności. Bohaterki tych tekstów są przeróżne – dziewczynki, nastolatki, mężatki, matki, kochanki, dojrzałe kobiety, wszystkie borykają się w jakiś sposób ze swoją intymnością. To może być nastolatka, która odkrywa swoją seksualność i jej działanie na mężczyzn i kobiety albo dojrzała kobieta, która nawiązuje kontakt z byłym chłopakiem. Lub kobieta, która znajduje spełnienie w ramionach kochanka, mimo że jest szczęśliwa w małżeństwie. Jest też matka i babka, które odkrywają inne wymiary intymności.

Dzido operuje niezwykle pięknym językiem, którym potrafi oddać intymność swoich bohaterek. Udaje jej się dostrzec i ukazać najskrytsze elementy kobiecej seksualności, korzystając z bardzo subtelnego i zarazem trafnego pióra. Autorka sięga po chyba każdy aspekt seksualności, zarazem ustrzegając się wulgarności. To niełatwe zadanie – Dzido wielokrotnie opisuje akty seksualne, orgazm, onanizm, ale także myśli, odczucia, rozterki kobiet – i jak wspomniałam czyni to naturalnie i bez zadęcia.

To nie jest jednak tylko książka o seksualności, to także książka o szukaniu wolności, samostanowieniu, pozbywaniu się konwenansów i siły przyzwyczajenia. Dzido świetnie opisuje moment, w którym dojrzewające dziewczynki odkrywają ich działanie na mężczyzn i to, w jaki sposób muszą sobie radzić z napaściami i komentarzami seksualnymi. 

Te opowiadania odkrywają intymny świat kobiet, o którym się publicznie nie mówi, a jedynie szepcze za zamkniętymi drzwiami, o ile w ogóle. To rzecz o sile wspólnoty, bardzo cennej i kruchej. O pierwotnym sile macierzyństwa, nieuchwytnej i trwałej. I wreszcie o miłości na gruzach wyrastającej ze zła i okrucieństwa. 

Warto!

Moja ocena: 5/6

Marta Dzido, Sezon na truskawki, 224 str., Wydawnictwo Relacja 2021.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz