Maya Angelou była mi dotąd, wstyd przyznać, osobą praktycznie nieznaną. Nie czytałam jej poezji, nie znałam życiorysu, mignęło mi zaledwie jej nazwisko. Dzięki tej powieści zatopiłam się w klimat amerykańskiego południa lat 30. - 50., klimat oczywiście niezbyt radosny, aczkolwiek sama Maya opisuje go w tak ciepły sposób, że czyta się tę książkę jak przygodówkę.
Powieść podzielona jest na trzydzieści sześć rozdziałów, z których każdy stanowi odrębną opowieść z życia autorki, ale przy zachowaniu chronologii. Tym sposobem nie mamy dłużyzn o zwykłych dniach, Angelou koncentruje się na najważniejszych lub na najbardziej znaczących wydarzeniach z jej życia, przy okazji wspaniale oddając koloryt i warunki życia osób czarnoskórych w ówczesnych Stanach Zjednoczonych. Mogłoby się wydawać, że na ten temat wie się wszystko, ale jednak spojrzenie, a zwłaszcza odczucia dziecka rzucają inne światło i pokazują inne aspekty – dla mnie na przykład zaskoczeniem było jak odległy dla małej Mayi był świat białych i jak zerowa była styczność między tymi dwoma grupami.
Autorka opisuje wydarzenia pozytywne, radosne, ale i te traumatyczne, po których faktycznie pozostawiono ją samej sobie. Oczywiście świadomość ówcześnie była inna, a i podejście do wychowania , ale jest to jednak porażające, podobnie jak całe podejście rodziców Angelou do dzieci.
Czytałam dużo zachwytów nad językiem, tymczasem ja miałam z nim niejaki problem. Doceniam bardzo jego plastyczność i metaforyczność, ale w wielu miejscach owe metafory czy porównania były dla mnie niezrozumiałe – wracałam do zdań i próbowałam je zrozumieć, ale nawet po kilkukrotnym przeczytaniu pozostawałam w kropce. Podobało mi się natomiast rozróżnienie rejestrów języka, także języka białych i czarnych oraz to, jak wielką, kształtującą rolę sam język tu odgrywa.
To ważna książka, niektóre rozdziały powinien przeczytać każdy i każda, by zrozumieć istotę rasizmu, np. ten o dentyście czy o zakończeniu szkoły. Może wywalmy "Zabić drozda" z kanonu, a zastąpmy go tą autobiografią?
Moja ocena: 4,5/6
Maya Angelou, Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak, tł. Elżbieta Janota, 320 str., Wydawnictwo Relacja 2022.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz