sobota, 29 września 2007

"Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci" Faber/Mazlish

Wrażenie dużo bardziej pozytywne, głównie dzięki tłumaczeniu. Sądzę, że właściwie najpierw powinno się przeczytać tą książkę. Autorki bardziej ogólnie, opisując rodzinę wymyśloną na własnych przykładach, opisują ideę komunikacji z dziećmi. Bardzo przekonująco, ciepło i realnie. Jak dla mnie lektura, z której warto korzystać na codzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz