czwartek, 8 października 2009

"Gdy zabili naszego ojca" Loung Ung


Poruszająca, dogłębna, ciekawa książka. Loung Ung wspomina swoje dzieciństwo w Kambodży. Spotykamy rezolutną, ruchliwą pięcioloetnią dziewczynkę, mieszkającą wraz z rodzicami i sześciorgiem rodzeństwa w Phnom Penh. Loung kocha swoją rodzinę, cieszy się dostatkiem i stosunkowo dobrym poziomem życia. Szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo kończy się w kwietniu 1975 roku, gdy rodzina nagle musi opuścić mieszkanie. Po powstaniu władzę w Kambodży przejeli Czerwoni Kmerowie, którzy rozpoczynają wielkie akcje prześedleńcze ludzkości. Rodzina Ung wiele dni jedzie na wieś do rodziny matki. Niestety to nie jest koniec tułaczki, Ungowie muszą zmieniać co rusz miejsce zamieszkania - boją się rozpoznania (ojciec Loung pracował dla poprzedniego rządu) oraz jako osoby z miasta należą do gorszej kategorii. Loung opisuje koleje ich losów z perspektywy pięciolatki, która dopiero zaczyna rozumieć świat i która w ciągu kilku miesięcy musi dojrzeć i nauczyć szkoły życia, pracy ponad siły, przyzwyczaić do nieustannego głodu i lęku o rodzinę. Loung Ung opisuje motywy i postępowanie Czerwonych Kmerów, ich propagandę i tworzenie z małych dzieci żołnierzy. Ukazuje przeraźliwe szykany, przejmujący głód i lęk.
To również bardzo pouczająca książka - ukazuje historię Kambodży z perspektywy obywatelki tego kraju, subiektywnie, dotkliwie. Równocześnie autorka opisuje wiele kambodżańskich zwyczajów oraz nakreśla różnice między Kambodżą a Tajlandią czy Wietnamem - dla Europejczyka z pewnością zupełnie niewidoczne.
Podobał mi się styl książki - proste, ale przejmujące zdania, bez zbytecznych ozdobników, poruszające serce czytelnika. Książkę czyta się jednym tchem. Dla mnie pouczająca i ciekawa lektura - obowiązkowa dla osób, chcących poznać bliżej Kambodżę.

Loung Ung, Der weite Weg der Hoffnung, tł. Astrid Becker, 340 str., Fischer.

2 komentarze:

  1. To brzmi jak ksiazka dla mnie :) Mam ja zreszta na liscie, wciagnelam ja na fali zainteresowania Azja Poludniowo-Wschodnia, bo to chyba najbardziej znana pozycja o Kambodzy, nie bedaca rozprawa naukowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak myślałam Chihiro, że Cię ten tytuł zainteresuje. Bardzo polecam! Myślę, że popszukam jeszcze innych książek z Kambodży.

    OdpowiedzUsuń