Muzeum Śląskie wraz z katowickim wydaniem Gazety Wyborczej zorganizowało konkurs na najpiękniejsze śląskie słowo. Finał konkursu odbył się 11 grudnia 2009, a wygrało słowo "przoć". Nadesłane słowa wraz z uzasadnieniem zebrano i wydano w postaci tej właśnie książki. Książki po prostu znakomitej. Przeczytałam ją z ogromną chęcią, nutką nostalgii i uśmiechem na ustach.
Lektura tej pozycji ucieszy na pewno każdego Ślązaka i Ślązaczkę oraz miłośników Śląska i jego gwary. Mnie pozwoliła przypomnieć sobie wiele słów, a od chwili jej przeczytania aż chce się znów używać gwary.
Gwara śląska potrafi być piękna, tyle w niej melodyjnych słów choćby jedliczka, mamulka, libsta, purpurka czy zowitka.
Jeśli więc ciekawi jesteście co oznaczają powyższe słowa oraz poznać inne wyrażenia gwarowe gorąco polecam tę pięknie wydaną książkę!
Antologia Najpiękniejsze śląskie słowa, red. Leszek Jodliński, Dariusz Korytko, 151 str., Muzeum Śląskie w Katowicach, Biblioteka Gazety Wyborczej.
Gdzieś już o tym słyszałam... Chociaż słowo wcale nie brzmi mi najpiękniej, znam o wiele lepsze z tamtego regionu :)
OdpowiedzUsuńNa przykład które?:)
OdpowiedzUsuńPrzoć, rzić, żymła, karminadel - skoro te są najpiękniejsze to, hmmm... Lepiej będzie, jak nic nie napiszę. Choć może, gdybym książkę przeczytał, odczucia miałbym inne. Może...
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam ją ostatnio w księgarni, ale ostatecznie się nie zdecydowałam ;)
OdpowiedzUsuńMole książkowe - dla mnie te słowa są piękne, pełne wspaniałych wspomnień z dzieciństwa, a niektóre dotąd używane.
OdpowiedzUsuńLilithin IMO warto:)
Miłość do Śląska została mi zaszczepiona ponad rok temu. Z miłą chęcią sięgnę po tą lekturę.
OdpowiedzUsuń