sobota, 29 września 2012

Deutscher Buchpreis 2012

Targi Książki we Frankfurcie ju ż niebawem, więc spieszę zapoznać z was z finałową szóstką do najbardziej prestiżowej niemieckiej nagrody Deutscher Buchpreis.



Ernest Augustin Robinsons blaues Haus

Bohater tej powieści to Robinson dzisiejszych czasów - już jako dziecko ucieka i się ukrywa. Bezimienny, poszukujący wolnej przestrzeni, balansujący między budowaniem domów, a ukrywaniem się. Cudowna okładka!



Wolfgang Herrndorf Sand

Akcja powieści rozgrywa się we wrześniu 1972 roku, trwa Olimpiada w Monachium, podczas której w zamachu zginęli sportowcy z Izraela. Równocześnie zamordowanych zostaje czterech członków komuny hipisowskiej w Afryce. Rozpoczyna się absurdalne śledztwo pełne przypadków i nieporozumień.



Ursula Krechel Landgericht

Wczesne lata powojenne, sędzia Richard Kornitzer wraca z emigracji na Kubie i próbuje odbudować swoją egzystencję w Niemczech. Autorka łączy elementy fikcyjne z realistycznymi tworząc obraz powojennych Niemiec.



Clemens J. Setz Indigo

Internat dla dzieci cierpiących na niezwykłą chorobę - syndrom indygo. Każdy, kto zbliży się do takiego dziecka zaczyna odczuwać ostry ból głowy i mdłości. Nauczyciel matematyki Clemens Setz trafia na trop dziwnych wydarzeń - od czasu do czasu dzieci wywożone są w nieznanym kierunku. Setz zaczyna interesować się bliżej tą sprawą i zostaje zwolniony. Piętnaście lat później prasa donosi o procesie karnym, w którym głównym podejrzanym jest były nauczyciel matematyki. 



Stephan Thome Fliehkräfte

Hartmut Heinbach, prawie sześćdziesięciolatek prowadzi udane życie: jest profesorem filozofii, kocha swoją żonę, osiągnął w życiu wszystko, czego pragnął. Mimo to nie jest szczęśliwy: żona przeprowadziła się do Berlina, córka dystansuje się od rodziców, a reformy na uniwersytecie odbierają mu chęć do pracy. Gdy otrzymuje ofertę zmiany pracy, ma szansę całkowicie zmienić swoje życie.



Ulf Erdmann Ziegler Nichts Weißes

Marleen pochodzi z rodziny ilustratorów i kontynuuje pasje rodziców, jej marzeniem jest zaprojektowanie czcionki idealnej. Dzięki uporowi, ambicji i pracy odniosi same sukcesy: na studiach, a później w pracy w branży reklamowej. Powoli jednak zaczyna tracić sprzed oczu swój cel.


Zainteresowała was któraś z książek? Jak myślicie która pozycja ma szansę zdobyć wyróżnienie? Mnie najbardziej wpadła w oko powieść Indigo - intrygująca! Na pewno postaram się ją przeczytać, a teraz z niecierpliwością czekam na 8 października i ogłoszenie laureata.

8 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o okładki - u mnie na pierwszym miejscu zdecydowanie "Nichts weisses"! Zwłaszcza w zestawieniu z użytym w opisie zdaniem: "powoli zaczyna tracić z oczu swój cel" Rozumiem, że wątek okulistyczny też się tam pojawia? :)
    Z kolei gdy chodzi o treść, mnie ciekawi "Landgericht". Obraz powojennych Niemiec stwarza duże pole do popisu; ciekawa jestem, w którą stronę idzie opowieść.

    I wyznanie troglodyckie: nazwisko żadnego z autorów nic mi nie mówi:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nichts Weißes faktycznie także ma świetną okładkę, choć mnie poza Indigo chyba wszystkie się podobają. O wątku okulistycznym nic nie wyczytałam.
    Tak, mnie obraz powojennych Niemiec także interesuje, to mój drugi wybór:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie zasadzam się na Herrndorfa. Wypożyczyłam sobie "Sand" z biblioteki i bardzo jestem ciekawa wrażeń. Reszta jakoś mniej mnie ciągnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to czekam na Twoją opinię, też mam wrażenie, że "Sand" może byc dobry.

      Usuń
  4. Anonimowy6:03 PM

    Zapraszam do oceny : http://potomekprzeznaczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale co nie dla Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy11:45 PM

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń