środa, 6 lipca 2022

"Szramy. Jako psychosystem niszczy nasze dzieci" Witold Bereś, Janusz Schwertner

 


Gdy skończyłam słuchać tej książki, od razu oznaczyłam pięć gwiazdek na Goodreads. Teraz, jakiś czas, po lekturze nie jestem tej oceny już taka pewna. Te pięć gwiazdek są wynikiem emocji, bo to reportaż zbudowany właśnie na nich, a nie na faktach. Bereś oparł swoją książkę na reportaży Janusza Schwertnera, który opisał samobójstwo Wiktora - chłopca, który urodził się w ciele dziewczynki. Ten tekst oraz fala reakcji, jaką wywołał skłoniły autora do pogłębienia tematu. 

Bereś poszedł dalej i opisał system opieki psychiatrycznej i psychologicznej w Polsce - który, jak wiemy, jest w opłakanym stanie. Jego relacja nie jest jednak rzeczowa, oparta na dogłębnych badaniach, lecz na emocjach. Pełno w niej krwi, ran, wycia, faszerowania lekami, nieczułości, wrzasku. Brak za to empatii, zrozumienia i konkretnego leczenia. Rozumiem, że autor wybrał przykłady najbardziej tragiczne, piętnujące wszystkie niedomagania systemu, ale wyszła z tego powieść sensacyjna nie reportaż. Bereś powtarza bowiem jak mantrę te same opisy - spryskane krwią materace, pasy, śmierdzące wnętrza, odrapane ściany. 

Mnie bardziej od opisu szpitali psychiatrycznych i warunków w nich panujących zainteresowały relacje dzieci i ich matek, tych ostatnich zwłaszcza. Piekło przez jakie przechodzą dzieci jest także piekłem ich rodziców. Niestrudzona i często beznadziejna walka matek bardzo mnie poruszyła i to dlatego tak wysoko oceniłam tę książkę. 

Oprócz dość sensacyjnego stylu (być może bardziej właściwego dla artykułu niż książkowego reportażu), dziwiła mnie formuła książki - Bereś komentuje bowiem reportaż Schwertnera. Dużo czasu zajęło mi zorientowanie się w zawiłościach tej konstrukcji i nie bardzo rozumiem cel tego zabiegu. 

Mimo tych mankamentów to potrzebna książka, choć niestety nie mam złudzeń, że coś zmieni w kwestii leczenia i podejścia niektórych osób.


Moja ocena: 4/6


Witold Bereś, Janusz Schwertner, Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci, czyt. Józef Pawłowski, 288 str., Wielka Litera 2020.

1 komentarz: