czwartek, 28 marca 2024

"Krew o świecie" Claudia Salazar Jiménez

 


Powieść Claudii Salazar Jiménez to pełna emocji rzecz o partyzanckiej wojnie w Peru w czasach działań Świetlistego Szlaku. Autorka opisuje te tragiczne chwile z kobiecej perspektywy, kreując trzy bohaterki – członkinię partyzantki, która poświęciła zawód, męża i dziecko dla walki o lepszą przyszłość, rdzenną mieszkankę wysokogórskich terenów w Andach, która w wyniku działań straciła rodzinę oraz dziennikarkę, która podczas przeprowadzania wywiadów i robienia zdjęć na obszarach objętych działaniami wojennymi doświadcza podobnego losu jak ofiary wojny. 
Peruwianka operuje bardzo emocjonalnym językiem, zmieniając często styl i rejestr wypowiedzi, przeplatając fragmentaryczną narrację opisami przypominającymi strumień świadomości czy stawiając na powtarzalność całych pasaży. Tymi zabiegami niezwykle utrudnia lekturę, do tego stopnia, że do połowy nie bardzo się orientowałam, o co w niej w ogóle chodzi.

Doceniam bardzo fragmenty przypominające strumień świadomości, które są niezwykle mocne i pozostają w pamięci, podobnie jak powtarzające się opisy gwałtów, jednak nie jestem przekonana, czy wielokrotne przytaczanie tych samych słów jest konieczne. Okropności popełniane przez partyzantkę i żołnierzy są oczywiste od razu, tragedia kobiet podobnie – ciągłe i ciągłe powtarzanie tego motywu może mieć skutek odwrotny od zapewne zamierzonego, czyli powodować obojętność. 

W przypadku tej książki zabrakło mi jednak tła – czy to ze strony wydawcy w postaci przedmowy (posłowie jest krótkie i co nieco wyjaśnia) czy ze strony autorki. Nie wymagam tu rysu historycznego, ale przynajmniej uświadomienia czytelniczce, o jaki konflikt chodzi. Nawet zakładając uniwersalność tej książki, pewne umiejscowienie jej w kontekście peruwiańskim byłoby pomocne (tak wiem, są Andy i różnice klasowe, ale again trzeba ich szukać i być na nie wyczulonym). 

Ta książka jest raczej wylewem emocji, złości, rozpaczy, swoistym manifestem, a nie esejem/powieścią/reportażem/you name it. Odniosłam wrażenie, że autorka nie szuka dialogu z czytelniczką, pozostawiając ją z szeregiem domysłów, ale i wręcz celowo utrudniając odbiór tej książki. O ile rozumiem zabiegi stylistyczne, to niestety w przypadku tej pozycji mnie one nie kupiły.

Moja ocena: 3/6

Claudia Salazar Jiménez, Krew o świecie, tł. Tomasz Pindel, 100 str., ArtRage 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz