czwartek, 15 sierpnia 2024

"Człowiek, który kochał Syberię" Roy Jacobsen, Anneliese Pitz

 


Fritz Dörries był niemieckim podróżnikiem, fascynatem entomologii, który spędził około dwudziestu lat na Syberii, zbierając okazy dla europejskich muzeów. Początkowe zainteresowanie motylami przerodziło się w pasję do wszystkich zwierząt i rdzennych ludów Syberii. Dörries sam, a potem wraz z braćmi przemierzył wielokrotnie pieszo, konno, wozem, pociągiem i statkiem pół świata, by dotrzeć do najdalszych zakątków wschodniej Syberii, nie szczędził trudów, by odnaleźć najrzadsze, a także zupełnie nieznane gatunki ze świata fauny. 

Dzięki temu samozaparciu udało mu się odkryć wiele nowych, nieznanych dotąd owadów oraz spreparować tysiące zwierząt dla muzeów, zebrać setki przedmiotów codziennego użytku syberyjskich ludów i przesłać je do Europy. Dörries nauczył się rosyjskiego, zwarł wiele przyjaźni, poznał wielu zbiegów z łagrów, którzy żyli samotnie na bezdrożach, zdobył zaufanie wielu rdzennych ludów. 

Mówimy tu o postaci, która faktycznie istniała i która w połowie XIX wieku przeprowadziła te wszystkie wyprawy. Dörries pzostawił liczne pamiętniki i zapiski, które Jacobsenowi i Pitz udostępniła jego prawnuczka, a para autorów stworzyła na ich podstawie powieść przygodową, pełną opisów przyrody, zwierząt, ówczesnego stylu życia na Syberii i w Japonii. Przyznam, że zauroczyły mnie te krajobrazy, pustkowia, surowy klimat i poczułam nostalgię za tym światem. Jest jednak jedno ale. Ta powieść opowiada o sposobie zbierania i kolekcjonowania okazów z XIX wieku, który polegał na zabijaniu zwierząt (nie jestem pewna, czy nie jest tak nadal?). Przy całej miłości Dörriesa do zwierząt, zabija je i preparuje. Owszem wyraża swój podziw dla tych pięknych stworzeń, ale trzeba umieć znieść te opisy zabijania i następnych kroków. A to wszystko po to, żeby ktoś w Europie mógł zobaczyć takie wypchane zwierzę w muzeum. Z perspektywy czasu jest to trudne do przełknięcia, choć w jakiś tam sposób zrozumiałe. Mnie jednak utrudniało to lekturę. 

Niemniej cieszę się, że poznałam tę fascynującą postać i miałam okazję odwiedzić dziewiętnastowieczną Syberię.

Moja ocena: 4/6

Roy Jacobsen, Anneliese Pitz, Człowiek, który kochał Syberię, tł. Iwona Zimnicka, 314 str., Wydawnictwo Poznańskie 2022.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz