Ten rok zakończyłam z 157 książkami na liczniku. Rok temu pisałam, że chcę czytać mniej, no i wyszło 8 książek mniej. Oczywiście, to przypadek. Czytałam tak, jak mi się chciało i miałam ochotę. Resztę wstępu z poprzedniego roku mogłabym powtórzyć, więc odpuszczę wam i sobie. Powiem tylko, że jestem zadowolona i z lektur i z tego, że przeczytałam dużo z książek zgromadzonych na czytniku i półkach. Wciąż mam abonament na Legimi i mimo pewnych cięć zapewne znów go przedłużę, bo nadal są na tej platformie moje ulubione wydawnictwa i dużo audiobooków, które mnie interesują. Abonamentu na Audiotece natomiast nie przedłużyłam.
Jak widać w statystykach wciąż intensywnie uczestniczę w kilku klubach czytelniczych i dzięki nim przeczytałam aż 41 książek! Tak, nie zawsze były to książki, które sama bym wybrała, ale przyjemność z dyskutowania o książkach z innymi osobami jest tak wielka, że chętnie sięgam po pozycje spoza mojego obszaru zainteresowań czy listy książek do przeczytania.
Przejdźmy do statystyk!
Odwiedziłam tylko 34 rożne kraje, o sześć mniej niż rok temu. Czytałam bardzo dużo polskiej literatury. USA i Wielka Brytania na drugim miejscu to już standard. To przeważnie tytuły, które wybrano na klubach książkowych, bo ja sama raczej rzadko sięgam po literaturę anglosaską. Ponzałam tylko dwa nowe kraje – Armenię i Barbados. Tak to wygląda w szczegółach:
Polska – 64
USA – 18
Wielka Brytania, Szwecja – 7
Francja – 6
Niemcy, Portugalia, Norwegia – 4
Brazylia, Czechy, Japonia, Finlandia – 3
Argentyna, Islandia, Irlandia, Kolumbia, Peru, Ukraina, Włochy – 2
Angola, Armenia, Australia, Barbados, Belgia, Chile, Dania, Gwatemala, Haiti, Hiszpania, Jamajka, Meksyk, Nigeria, Rosja, Słowenia – 1
Czytałam głównie po polsku, ponownie ze względu na legimi.
Język polski – 139
Język niemiecki – 13
Język portugalski – 4
Język angielski – 1
Jak zawsze w moich wyborach książkowych dominują kobiety.
Autorki: 90
Autorzy: 59
Dwie kobiety: 2
Dwóch mężczyzn: 3
Duet autorski: 3
Czytałam bardzo dużo z półki, ale książki papierowe wciąż są w mniejszości i pewnie tak już pozostanie.
Audiobook: 70
E-book: 64
Papier: 23
Czytałam książki opublikowane przez 48 rożnych polskich wydawnictw. Najczęściej sięgałam po:
Wydawnictwo Poznańskie – 17
Agora – 14
Czarne i Pauza – 10
ArtRage – 9
Marginesy, MOVA – 6
Literackie – 5
Tajfuny i Karakter – 4
Przede wszystkim sięgałam po literaturę piękną, sporo reportaży lub szeroko pojętej literatury faktu, w tym roku natomiast czytałam wyraźnie mniej kryminałów, a lubię.
Udało mi się zakończyć wyzwanie 24 na 2024, czyli przeczytałam wszystkie 24 książki wybrane przez moje followerki i followerów na bookstagramie. Wciąż nie ukończyłam cyklu Rougon-Mcquart, ale będę powolutku dalej czytać. Noblistów nowych nie poznałam wcale, natomiast przeczytałam dwóch kolejnych laureatów/laureatki Nike. Przestałam brać książki do recenzji już dawno, w zeszłym roku zrobiłam trzy wyjątki. Mam nadzieję w 2025 dalej ciągnąć te moje prywatne wyzwania: czytać świat, noblistów, Zolę i książki z półki. Chcę dalej spotykać się w klubach książkowych, zwłaszcza że w 2024 dołączyłam do kolejnego – nieśmiałego, który okazał się być bardzo śmiały.
Poniżej wreszcie publikuję tytuły, które wywarły na mnie największe wrażenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz