niedziela, 16 sierpnia 2009

"Przyślę Panu list i klucz" Maria Pruszkowska


Będąc u rodziców zapragnęłam wrócić do tej książki. Ostatni raz czytałam ją pewnie 15 lat temu i już niestety niewiele zostało mi w pamięci.
Oto poznajemy w pierwszych rozdziałach rodzinę opętaną pasją czytelnictwa. Po pirwsze ojca, który czyta tak nałogowo, że nawet mówiąc posługuje się cytatami z książek. Następnie jego dwie córki, oddane tak samo pasji czytania jak ich ojciec. Jedynie matka próbuje wprowadzić jakąś normalność w domowe pielesze ale w końcu również się poddaje rodzinnej pasji. Maria Pruszkowska w kolejnych rozdziałach opisuje perypetie obu córek, które wynikają z ciągłego czytania książek. Towarzyszymy im przez lata szkolne aż do momentu, gdy stają się pannami na wydaniu.
Książka napisana jest ciepło, przytulnie wręcz. Przestarzałe zwroty czy okoliczności wydarzeń raczej wzruszają niż denerwują. Lektura obowiązkowa wszystkich moli książkowych!

Maria Pruszkowska, Przyślę Panu list i klucz, 146 str., Wydawnictwo Morskie.

11 komentarzy:

  1. www.bernadettadarska.blog.onet.pl11:31 PM

    Zainteresowałaś mnie tą książką. Muszę namierzyć i też zrobić sobie powrót do przeszłości. :)
    Pozdrawiam!
    Bernadetta Darska

    OdpowiedzUsuń
  2. Bernadetto koniecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami mam dylemat: kiedy czytać starsze wydanie, gdy na rynku tyle nowości, a czasu nie przybywa?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej książce.Poszukam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Clevero też mam ciągle ten sam dylemat!
    Montgomerry, owocnych poszukiwań!

    OdpowiedzUsuń
  6. hm ciekawe czy jest w bibliotekach... również poszukam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wrazenie, ze wszyscy te ksiazke czytali, tylko ja nie! Tutaj jednak czytam, ze Montgomerry nawet nie slyszala o niej i sie pocieszam. Jak to jest, ze mnie cos ominelo w dziecinstwie, co czytali wszyscy? A ja duzo czytalam przeciez...

    OdpowiedzUsuń
  8. Chihiro ja przcezytałam tylko dlatego, że mama kiedyś w taniej książce kupiła i mi podsunęła. Nasz egzemplarz już baaardzo sfatygowany.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogliby wznowić tę książkę, mogliby. Głupio mi iść do biblioteki po nią kolejny raz.

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam, znam. U nas w bibliotece jest w magazynie, bo nikt nie chce jej czytać i panie wyniosły. Chętnie bym ją od biblioteki odkupiła, bo na allegro ceny są kosmiczne. Książka ma ciąg dalszy-

    http://brulionbeel.blox.pl/2008/06/Zycie-nie-jest-romansem-ale-Maria-Pruszkowska.html

    Też u nas - w magazynie:(((

    OdpowiedzUsuń
  11. Be.el niestety nie znam tej książki, może u nas w bibliotece będzie?

    OdpowiedzUsuń