wtorek, 12 października 2010

"Nauczyciel pożądania" Philip Roth


Jako że Philip Roth wymieniany jest corocznie wśród kandydatów do nagrody Nobla, postanowiłam wreszcie się zapoznać z jego prozą.
W swojej niebzyt długiej powieści Roth opisuje życie Davida Kapesha. Poznajemy go jako studenta, który postanawia zaznać wszelkich rozkoszy cielesnych, bo dorobić się opinii największego rozpustnika. Po studiach Kapesh poznaje Helen, która powróciła z Hongkongu, dokąd uciekła z o wiele starszym mężczyzną. Kapesh żeni się z Helen i wpada w destrukcyjny związek. Począwszy od relacji stricte erotycznej, Roth opisuje skomplikowane relacje międzyludzkie, poszukiwanie miłości oraz ból samotności.
Więcej o treści "Nauczyciela pożądania" nie napiszę - książka nie podobała mi się do tego stopnia, że nawet trudno jest mi ją streścić. Nie zachwyciła mnie, co więcej nawet średnio mnie zainteresowała historia głównego bohatera. Nie przekonał mnie styl Rotha do tego stopnia, że mimo iż książkę skończyłam czytać zaledwie kilka dni temu, wrażenia z lektury już się zacierają.
Nie wiem czy miałam pecha z tą właśnie książka czy proza Rotha w ogóle mi nie pasuje. Postaram się dać autorowi jeszcze jedną szansę.

Moja ocena: 2/6

Philip Roth, Nauczyciel pożądania, tł. Jacek Spólny, 228 str., Zysk i s-ka.

5 komentarzy:

  1. Pomysł wydaje się trochę oklepany. Wolę już Doriana Graya ^^

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś mnie nie kusi do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ario nie czytałam nigdy Doriana Graya, wstyd przyznać.
    Vampirze, nie wykluczam, że innym ksiązka może się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy10:55 PM

    Pani krytyczko,
    braki z ortografii! Od kiedy to pisze się: mężczyznom, gdy chodzi o pojedynczego mężczyznę. Dla przypomnienia: mężczyzną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Drogi anonimie już poprawiłam owa literówkę, dziękuję za wskazanie.

    OdpowiedzUsuń