Cherezińska awansowała do listy moich ulubionych autorek już po przeczytaniu Sagi Sigrun. Niedawno doczytałam kolejne tomy Północnej Drogi i zaczęłam kupować kolejne jej książki. Po Legion sięgnęłam pod koniec urlopu wielkanocnego, nie zdając sobie sprawy ani z jego tematyki, ani z jego długości. Początkowo trudno było mi się zainteresować tą powieścią. Skomplikowana sytuacja polityczna w Polsce II wojny światowej, gry i gierki między poszczególnymi partiami, nieporozumienia, które uniemożliwiały stworzenie jednego frontu w tworzeniu podziemia - to wszystko trochę mnie przerastało. Na szczęście w tę pajęczynie faktów, Cherezińska utkała kilka wątków pobocznych, traktujących o życiu osobistym poszczególnych bohaterów. I tak strona, po stronie pozwalałam się oczarować historią, by w końcu czytać zachłannie aż do ostatniej linijki.
Cherezińska ponownie zaskakuje ilością faktów - podziwiam jej dbałość o szczegół, jej perfekcjonizm i niezwykłą umiejętność uplatania wokół faktów historycznych pasjonującej opowieści.
Legion w całości poświęcony jest polskiemu podziemiu i partyzantce. Skomplikowana sytuacja polityczna, uwikłanie między dwoma wrogami przekładało się bezpośrednio na sytuację w polskim wojsku. Rząd londyński wspierał tylko ugrupowanie tworzone przez AK, pozostałe partie działały na własną rękę, a przebywający w Warszawie dowódcy często nie znali dostatecznie sytuacji w terenie. A tam nieistotne były polityczne układy, a ludzie. Legendarni dowódcy tacy jak Ząb czy Żbik przyciągali do siebie młodych chłopców. Dla nich nie była istotna przynależność partyjna lecz charyzma, wiedza i dokonania dowódcy.
Stworzona przez leśną partyzantkę Brygada Świętokrzyska dokonuje czynów niemal niemożliwych. Dowódcy muszą zatroszczyć się o wyżywienie i zakwaterowanie setek żołnierzy, przeprowadzenie ich przez okupacyjną Polskę jest logistycznym majstersztykiem. Równocześnie czytelnika poruszają losy poszczególnych bohaterów - zbiegłej z Warszawy siostry jednego z dowódców, powstające wśród partyzantów miłości, spotkania z wiejską ludnością zarówno w Polsce, jak i w Czechach. Wiele scen poruszyło mnie niemal do łez.
Cherezińska napisała książkę o bardzo ważnym fragmencie polskiej historii, fragmencie, który niestety nie jest powszechnie znany. Uwikłanie między Niemcami, a Rosją, obawy przed przejęciem kraju przez kolejnego okupanta oraz sposoby w jaki tworzyła się w Polsce nowa władza to niezwykle istotne fakty naszej historii. I wierzcie mi autorka podaje je w tak atrakcyjny sposób, że grzechem byłoby nie przeczytać tej pozycji!
Moja ocena: 6/6
Elżbieta Cherezińska, Legion, 800 str., Wydawnictwo Zysk i s-ka 2013.
Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim co napisałaś.
Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto chce poszerzyć swą wiedzę historyczną.
Dziękuję za miłe słowo!
UsuńZ twórczością Cherezińskiej spotkałam się tylko raz czytając "Koronę śniegu i krwi" i od tamtej pory obiecuję sobie, że sięgnę po kolejne jej książki, bo zostałam oczarowana! Mam nadzieję, że "Legion" pojawi się wśród nich :)
OdpowiedzUsuńI ja mam taką nadzieję!
UsuńObecnie czytam ,,Korona śniegu i krwi,, tej pisarki i jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuń,,Legion,, na pewno też przeczytam:)
I ja "Koronę" mam w planach.
UsuńUf, całe szczęście, że mam tę książkę na półce, bo po takiej recenzji poleciałabym do pierwszej księgarni po własny egzemplarz :) Cherezińskiej jeszcze nie znam, mam nadzieję, że "Legion" będzie udanym początkiem znajomości z twórczością autorki.
OdpowiedzUsuń"Saga Sigrun" może byłaby lepsza na początek, bo prostsza w lekturze, ale "Legion" jest świetny i na pewno warto go przeczytać.
UsuńKorona Śniegu i Krwi jest polską Grą o Tron, więc wiadomo czego można
OdpowiedzUsuńSię spodziewać po pani Elżbiecie. Twoja sympatyczna recenzja mnie ostatecznie przekonała, że koniecznie muszę sięgnąc po tę ksiażkę :)
http://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Nie czytałam jeszcze "Gry o tron" ale po "Koronę" na pewno sięgnę. Dziękuję za miłe słowo,
UsuńJestem właśnie w trakcie tej lektury. Mocno wciąga. To już moje trzecie spotkanie z twórczością pani Cherezińskiej ("Gra w kości", "Korona Śniegu i Krwi") i zapowiada się, że ponownie będę się zachwycać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podoba.
Usuń