sobota, 4 stycznia 2025

"Kameliowy Sklep Papierniczy" Ito Ogawa


 

Hatoko wróciła z zagranicy do rodzinnej Kamakury. Jej babcia zmarła i pozostawiła w spadku sklep papierniczy. Ale nie taki zwykły z zeszytami i kredkami, a całą instytucję, której główną usługą jest pisanie listów na zamówienie. Hatoko wzbrania się przed tym zajęciem, choć od najmłodszych lat była według rodzinnej tradycji szkolona z kaligrafii. Gdy pojawiają się pierwsi klienci, kobieta nie ma wyboru, podejmuje pracę i zaczyna tworzyć listy. To skomplikowany proces, bo należy dobrać odpowiedni papier i narzędzie, wczuć się w nadawcę, by odtworzyć jego charakter pisma i oczywiście skomponować treść. 
Hatoko stopniowo odnajduje w tym zajęciu satysfakcję, zwłaszcza gdy okazuje się, że do pisania listów ma talent. Podczas pracy poznaje wiele osób, które zwracają się do niej z prośbą o tę usługę, a są one bardzo różne. Listy dotyczą odmowy, rozstania, wyznań, a nawet stanowią wiadomość z zaświatów. Każdy petent czy petentka to nowy świat do odkrycia dla Hatoko. Z czasem tworzy ona także krąg znajomych na miejscu, w sąsiedztwie, z którymi spędza czas.

Niespieszna narracja tej książki komponuje się z porami roku i zmianami w naturze. Hatoko żyje według tego rytmu, dostosowując swój tryb dnia do kolejnych miesięcy. Jej dnie są spokojne – oparte na rozmowach, wspólnych posiłkach czy spacerach, rozmyślaniach. Kolejne spotkania skłaniają ją do przewartościowania swojej opinii na temat babci i przeszłości. 

Ta powieść zawiera wszystkie elementy, by stać się typowym feel good read, równocześnie ucieszy serce każdej papieromaniczaki. Coż może być lepszego niż buszowanie wśród artykułów papierniczych? Przy tym nie jest to historia cukierkowa, choć ja ją odebrałam jako nieco infantylną. Zakładam jednak, że to specyfika japońskiej komunikacji, której przecież nie znam z autopsji. Podobały mi się nieśpieszne opisy papieru, przyborów, samego pisma i procesu tworzenia listów. Nastrojowe opisy natury i miejscowości także mi przypadły do gustu. Nie zachwyciła mnie jedynie sama historia Hatoko – zbyt dużo zbiegów okoliczności i zachowań, których, przyznam, nie rozumiem, choć oczywiście akceptuję, traktując tę książkę jako kolejny krok do poznania japońskiej kultury.

To przyjemna, otulająca, niespieszna powieść na długi zimowy wieczór.

Moja ocena: 4/6

Ito Ogawa, Kameliowy Sklep Papierniczy, tł. Alicja Kaniecka, 248 str., Wydawnictwo Tajfuny 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz