środa, 13 czerwca 2018

"To ja, Malala" Malala Yousafzai, Christina Lamb


Tę książkę czytałam bardzo długo. Zaczęłam jakieś dwa lata temu z dużą dozą nieśmiałości, bo była to moja pierwsza powieść dla dorosłych po portugalsku. Czytanie przy stole ze słownikiem okazało się jednak być tym, co wymagało zbyt dużego nakładu czasu i zabijało we mnie chęć lektury. Dlatego tym razem postanowiłam czytać tę książkę, jak każdą inną. I poszło mi super, przeczytałam całą błyskawicznie. Spora zasługa tu też samego języka, bardzo przystępnego moim zdaniem.

Malala Yousafzai opowiada historię swojej rodziny, doliny Swat, w której się wychowała oraz dzieje Pasztunów. Tę opowieść czyta się z zapartym tchem - na dobrą sprawie niewiele wiedziałam o Pakistanie, a o Pasztunach chyba nic. Dodać trzeba, że Malala miała szczęście urodzić się w wyjątkowej rodzinie i mieć wyjątkowego ojca. Ojca, który dbał o edukację, który nie dyskryminował córki, który wspierał ją we wszystkich decyzjach i utwierdzał w jej szczególnej roli. Malala natomiast to dziewczyna o otwartym umyśle, podatna na wpływ ojca, ale także niezwykle inteligentna i przekonana o celowości swojej walki. Zresztą Malali chyba nie trzeba przedstawiać bliżej. Nie znałam szczegółowo jej działalności, która doprowadziła do przyznania jej Nagrody Nobla, ale także wielu innych nagród i zaskoczona byłam jak różnorodna i odważna ona była.

Malala opisuje swoją działalność, rządy talibów, zamieszki i swoje przemyślenia w sposób tak ujmująco bezpretensjonalny, szczery, że od razu ją polubiłam. Mimo wielu krytycznych komentarzy na goodreads, pochodzących głównie ze strony Pakistańczyków, uwierzyłam jej i nie podejrzewam jej o konfabulację.

Malala zapłaciła wysoką cenę za wolność - żyje daleko od ojczyzny, przeszła bardzo trudny okres w szpitalach, ale nie poddaje się. Walczy o zrozumienie, tłumaczy, wyjaśnia, przybliża islam i wreszcie ma na uwadze prawa dziewcząt i kobiet. Nie zgodzę się z zarzutami, że książka jest chaotyczna czy rozwlekła, właśnie fragmenty pokazujące historię Pakistanu czy islamu z szerszej perspektywy nadają jej głębi, pomagają zrozumieć historię dziewczyny. Dla mnie to była głęboko pouczająca opowieść.

Moja ocena: 5/6

Malala Yousafzai, Christina Lamb, Eu, Malala, tł. Maria de Almeida, António Carlos Andrade, Cristina Carvalho, 351 str., Editorial Presença 2015.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz