sobota, 9 kwietnia 2022

"Iman" Ryad Assani-Razaki

 


Iman jest moim pierwszym spotkaniem z literaturą Beninu. Ryad Assani-Razaki jest informatykiem, który aktualnie mieszka w Kanadzie, ale urodził się i wychował w Afryce. W swojej powieści pisze o problemie dzieci wychowywanych przez ulice, a szerzej pacząc, o biedzie. 

Na początku powieści poznajemy chłopca o imieniu Toumani, który zostaje sprzedany przez rodziców do miasta. Jest on jednym z licznego rodzeństwa, a jego rodzice zostają zapewne zmuszeni do tego kroku przez biedę, choć czytelnik nie poznaje szczegółów. Toumani trafia do domu bogatej kobiety, gdzie poznaje inne dzieci, nie zostaje tam jednak długo. Ponownie zostaje sprzedany do domu oprawcy, który maltretuje dziecko i zostawia pół-żywe w kanale. I wtedy poznaje Imana - to on ratuje Toumaniego i pomaga mu dojść do zdrowia. Ojciec Imana jest białym Francuzem, który już opuścił Benin, ale chłopak to jarzmo będzie nosił całe życie. Wśród narratorów powieści znajdą się też Alisa, Zainab, Hadja i Desiree. Alisa należała do dzieci, które mieszkały u kobiety, która kupiła Toumaniego, natomiast Hadja to babka, Zainab matka a Desire brat Imana. Na podstawie opowieści tych wszystkich osób poznajemy postać tytułowego bohatera. 

Iman jest inny, jako syn białego człowieka odstaje wyglądem, ale i ma poczucie braku przynależności. Jego idée fixe jest wyjazd z Afryki - tylko tym żyje i tylko do tego dąży. Assani-Razaki nakreśla obraz ekstremalnej biedy, braku perspektyw, uwikłania w okoliczności. Każde z trojga dzieci boryka się z brakiem możliwości świadomego kształtowania swojej przyszłości, samotnością, zagubieniem, stykają się z przemocą, przestępczością, mają świadomość ulotności ich życia. Wsparciem jest dla nich przyjaźń, miłość, wspólnota przeżyć.

To bardzo ciekawa powieść, która pozwala na bliższe spojrzenie na sytuację dzieci ulicy w Beninie, a równocześnie porusza szeroką gamę tematów. 

Moja ocena: 5/6

Ryad Assani-Razaki, Iman, tł. Sonja Finck, 320 str., Wagenbach 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz