środa, 5 października 2022

"Dziewczyna z pociągu" Paula Hawkins

 


Wybrałam tę książkę na dłuższą podróż samochodem - szukałam bowiem lektury łatwej i wciągającej, a swego czasu ta powieść cieszyła się sporą popularnością. 
Opowieść zasadza się na obserwacjach jeżdżącej regularnie pociągiem kobiety, która mieszka w podlondyńskiej miejscowości. Podczas podróży obserwuje te same domy, szczególną uwagę zwracając na ulicę, przy której kiedyś mieszkała. Tam w jednym z domów mieszka pozornie szczęśliwa para. Rachel fantazjuje na jej temat, kompensując sobie swoje nieudane życie. Kobieta mieszka u koleżanki, która użyczyła jej pokoju, do Londynu jeździ, pozorując, że nadal ma pracę, a tę konkretną ulicę obserwuje, bo wciąż kocha byłego męża. Tom rozszedł się z nią, gdy wpadła w alkoholizm po nieudanych próbach zajścia w ciążę. Teraz w ich domu mieszka z nową żoną i małą córką. Rachel wkracza w akcję, gdy ginie mieszkanka domu, który od dawna obserwuje. Nie mieści jej się w głowie, że policja podejrzewa męża, w jej głowie tworzyli przecież idealną parę. Zdając sobie sprawę ze swojego alkoholizmu, który podkopuje jej wiarygodność, często wpada w sieć kłamstw. 

Hawkins stworzyła kryminał psychologiczny, w którym jednak na próżno szukać napięcia. Najciekawsze są postaci kobiet, które naprzemiennie prowadzą narrację, ale nie wychodzą one poza stereotypowe ramy uzależnionych od miłości mało decyzyjnych żon. Autorka wprawdzie ubogaciła ich życiorysy w tragedie, ale wszystkie związane są z macierzyństwem. To typowe podejście do kobiet zupełnie mi nie podeszło, tak samo jak nie przekonał mnie wątek amnezji Rachel. 

Dołączam do grona czytelniczek i czytelników, którzy nie są w stanie odnaleźć ukrytego w tej powieści fenomenu, który stworzył z niej bestseller. Z marszu mogłabym wymienić cały szereg kryminałów o niebo lepszych od tego. 

Owszem na jazdę samochodem jest to może dobra książka, zwłaszcza że nie przyspieszy pulsu słuchaczki czy słuchacza. Niecałe dwa tygodnie po jej wysłuchaniu z trudem przypominam sobie jej treść, nic więcej zresztą nie muszę, bo lekturze nie towarzyszyły żadne emocje.

Moja ocena: 3/6

Paula Hawkins, Dziewczyna z pociągu, tł. Jan Kraśko, czyt. Karolina Gruszka, 328 str., Świat Książki 2015.

1 komentarz: