wtorek, 13 maja 2025

"Der Himmel vor Hundert Jahren" Yulia Marfutova

 


Yulia Marfutova to niemiecka pisarka rosyjskiego pochodzenia, jej debiutancka powieść (Niebo sprzed stu lat) opowiada o życiu w niewielkiej wiosce gdzieś w dalekiej Rosji. Nikt z mieszkańców wioski nie zorientował się, że rok 1918 zmienił oblicze kraju, życie toczy się tak samo jak kiedyś. Największym postępem jest szklanka rurka, za pomocą której Ilja przepowiada pogodę. Jego sąsiad Pjotr wierzy natomiast w siłę rzeki i leśne duchy, podobnie jak żona Ilji, która spodziewa się gości po tym, jak upadł jej nóż. Tym gościem będzie Wadik, który zaczyna fascynować wnuczkę Ilji – Anuszkę. Ona jako jedyna przeżyła zarazę i wychowuje się teraz u dziadków. Kontakt z Wadikiem jednak ją zmienia – wzbudza pragnienia i tęsknoty. To właśnie Wadik jest zwiastunem świata, odległych wydarzeń.

Marfutova stworzyła niemal baśniową powieść, która snuje się niczym gawęda i czaruje dobrodusznymi postaciami. Podobnie jest z jej subtelnym językiem – najlepszym słowem będzie tu tak często ostatnio wykorzystywana w opisach czułość. Ale to właśnie to uczucie widać w sposobie, w jakim autorka pisze o swoich postaciach i ich życiu. Dla mnie jednak ta powieść pozostanie baśnią, bez zaskoczeń, bez zachwycającego zaskoczenia. W pewien sposób przypominała mi ta książka armeńską powieść "Z nieba spadły trzy jabłka", ale zabrakło tu klamry, napięcia, które potrafiła zbudować Narine Abgaryan.

Ta powieść znalazła się na długiej liście do niemieckiej nagrody literackiej – owszem, językowo to perełka, ale narracyjnie czuję niedosyt.

Moja ocena: 3/6

Yulia Marafutova, Der Himmer vor Hundert Jahren, 192 str., Rowohlt 2021.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz