czwartek, 10 lipca 2008

Nadmiar książek

Programowo właściwie takie pojęcie nie istnieje - mogłabym mieszkać w domu zapchanym książkami. Ale niestety nie mieszkam sama i niebawem nie będę miała gdzie składować kolejnych książek. Forumowa koleżanka książki przeczytane rozdaje - świetny pomysł pomyślałam, ale jakoś nie mogę wprowadzić go w życie. Mam mnóstwo książek, które przeczytałam raz i na pewno do nich już nie wrócę. Nadają się do oddania. Dojrzewam wciąż do tej decyzji. Ale chyba najpierw pozbędę się innych zaśmiecających dom przedmiotów. Książki niech poczekają:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz