środa, 23 listopada 2016

"Kochający na marginesie" Johanna Nilsson


Kilka lat temu czytałam Sztukę bycia Elą Johanny Nilsson i ta lektura niekoniecznie zachęciła mnie do kolejnego spotkania z tą autorką. Okazało się jednak, że warto było jej dać szansę, bo Kochający na marginesie to kawałek dobrej literatury, a może po prostu literatury w moim guście.

Tytułowy margines to kawiarnia o takiej nazwie, która jest miejscem, odwiedzanym przez stałych klientów. Wszystkie te osoby borykają się z życiem i najczęściej niespełnioną miłością. 
Szczęśliwi wydają się być tylko właściciele kawiarnii, którzy kochają się i sobie tę miłość chętnie okazują. Cień na ich życie rzuca diagnoza raka żołądka u męża. Diagnoza znamienna dla męża kompulsywnie pochłaniającej jedzenie żony. Małżeństwo jest zajęte sobą do tego stopnia, że ich spragniona miłości córka pakuje się w nieudany związek ze studentem, który udaje głębokie uczucie, by zachęcić ją do wątpliwej jakości seksu. 

Do kawiarnii regularnie zagląda cierpiąca na depresję, samotna złodziejka Bea, która marzy o ociepleniu stosunków z ojcem i o odwzajemnieniu miłości przez jej lekarza. Ten jednak nęka swoją byłą dziewczynę, która zostawiła go po jego nieprzemyślanym skoku w bok. Bea natomiast nie zauważa ulicznego grajka Monsa, który podkochuje się właśnie w niej. Najbardziej zagmatwane losy ma Sofia - transseksualista, który chce zmienić płeć na żeńską i boryka się z odrzuceniem przez rodzinę oraz własnymi uczuciami.

Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że Nilsson wprowadziła zbyt wiele charakterów i za bardzo pogmatwała ich losy. Wierzcie mi jednak, że książka jest przejrzysta, a jej układ przemyślany. 
Nilsson przekonująco przedstawia zagubienie i rozpaczliwe próby odnalezienia miłości wszystkich bohaterów. Nie ma tu łatwych rozwiązań ani szczęśliwych zakończeń - jeśli jedna osoba wygrywa, przegrać musi inna. Oszczędne, surowe wręcz zdania i lakoniczny styl dobrze podkreślają tematykę książki. 

Moja ocena: 5/6

Johanna Nilsson, Kochający na marginesie, tł. Paweł Pollak, 207 str., Wydawnictwo Replika 2009.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz