czwartek, 6 maja 2021

"Radio Activity" Karin Kalisa

 

Powieść Karin Kalisy jest przewrotna. Nieobowiązujący początek nie zapowiada wcale tego, co wydarzy się później. Nastawiłam się na luźną opowieść o tworzeniu alternatywnego radia przez trójkę przyjaciół. Nora właśnie wróciła do Niemiec z USA, gdzie była tancerką. Do powrotu skłoniła ją nagła choroba matki. Jej mama pracowała jako reżyserka dźwięku, a Nora wychowała się niemal w studiu, więc w tej kwestii ma spora wiedzę. Jej koledzy natomiast mają wiele do zagrania (dosłownie, bo są muzykami) i powiedzenia, zwłaszcza Grischa - emigrant z Rosji. Ich celem jest poruszanie tematów zapalnych, niewygodnych, uczulanie na niesprawiedliwość świata. Gdy dostają dofinansowanie z Unii, znajdują współpracowników i zaufanych pomocników, radio rusza pełną parą i od razu zdobywa rozgłos.

Niebawem jednak okazuje się, że Nina ma jeszcze jeden plan. Tuż przed śmiercią mamy, dowiedziała się od niej o skrywanej przez lata tajemnicy. I właśnie ta tajemnica ma być jednym z zapalnych tematów, który chce poruszyć w jednym z quizów, z których zaczyna słynąć radio. Chodzi o kwestię przedawnienia w wypadku molestowania seksualnego. Ta sytuacja jest tak niedorzeczna, że Nora zdobywa sojusznika. Młodego prawnika, który musi odsiedzieć swoją praktykę w sądzie. Ta dwójka ukuje zaskakujący plan, którego celem będzie uczulenie całych Niemiec na ten fakt. Między te współczesne wydarzenia, Karin Kalisa wplata wspomnienia Nory z ostatnich chwil z matką. Jej opowieści o tym, co przydarzyło się jej, gdy była dzieckiem. Przedstawia je cudownie delikatnym, uczuciowym językiem. Opowieść matki to wybitny obraz traumy, próby wypowiedzenia niewypowiadalnego, przedstawienie nawiązywania najgłębszej relacji, jaka może połączyć matkę i córkę. Dla tego wątku warto, trzeba czytać tę poruszającą powieść. Autorce udało się w początkowo stricte rozrywkowej książce wpleść duży ładunek emocjonalny i uczulić na wielką niesprawiedliwość systemu prawnego Niemiec. 

Moja ocena: 5/6

Karin Kalisa, Radio Activity, 351 str., czyt. Wiebke Puls, Bonnevoice Hörbuchverlag 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz