środa, 7 września 2016

"Hałas spadających rzeczy" Juan Gabriel Vásquez


Antonio Yammara - młody prawnik, pracownik uniwersytetu, nawiązuje znajomość z Ricardem Laverde. Znajomość dość nietypową - mężczyźni grywają razem w bilard, zamieniają kilka słów ale nigdy nie prowadzą długich rozmów. Na dobrą sprawę Antonio o Laverdem nic nie wie. Los chce, że towarzyszy mu w ostatnich chwilach życia. Ricardo pada ofiarą zamachu, a towarzyszący mu Antonio jest ciężko ranny. Z odniesionych obrażeń się wyleczy ale jego dusza pozostanie chora. Nie potrafi cieszyć się małżeństwem ani ojcostwem, ciągle gdzieś podąża. Jego głównym celem jest odkrycie zagadki śmierci Laverde, co ma być terapią dla własnych lęków.

Dwutorowo prowadzona narracja przeprowadza czytelnika przez współczesną historię Kolumbii, z niewielkim ekskursem do lat czterdziestych XX wieku. Z jednej strony autor przedstawia życie Antonia, a z drugiej wracamy do lat siedemdziesiątych, gdy Kolumbia uwikłana była w narkobiznes. W pogrożonym w kryzysie kraju działają w terenie młodzi Amerykanie i Amerykanki, którzy w ramach Korpusu Pokoju próbują pomóc Kolumbijczykom odbudować ich kraj. W wielu jednak przypadkach poddają się oni pokusie szybkich pieniędzy, jakie przynosił handel narkotykami.

Vásquez ciekawie szkicuje te czasy, warunki życia w Kolumbii oraz organizację pracy Korpusu, a także opisuje słynną posiadłość z prywatnym zoo Pablo Escobara. Nieszczególnie wyszedł mu jednak pomysł na książkę - mimochodem przedstawione życie Antonia podczas jego wysiłków odkrycia tajemnicy Ricarda Laverde jest zabiegiem tak oklepanym, że bez większej ciekawości śledziłam akcję. Podobnie z założenia bardzo tajemnicze życie Ricarda nie zawierało wielkich niespodzianek, od początku niemal domyśliłam się w jaki sposób zarabiał na życie. A sam Antonio to postać niezbyt sympatyczna - niezdecydowana, niedojrzała i denerwująca. Mimo to nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę - niedociągnięcia wynagrodziła mi możliwość poznania historii współczesnej Kolumbii.

Moja ocena: 3/6

Juan Gabriel Vásquez, Hałas spadających rzeczy, tł. Tomasz Pindel, 230 str., Wydawnictwo Muza 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz