sobota, 3 kwietnia 2021

"Czerwone złoto" Tom Hillenbrand

 


Tak bardzo polubiłam restauratora Xaviera Kieffera, że od razu sięgnęłam po kolejny tom cyklu. Nie są to może porywające kryminały, ale uwodzą nostalgicznym urokiem, mnóstwem informacji o kuchni, gotowaniu i pozyskiwaniu produktów (nie zawsze są to wiadomości pozytywne, ale zawsze pouczające) oraz postacią czasem nieco gapowatego Xaviera. 

W tym tomie główną rolę odgrywa sushi, a przede wszystkim tuńczyk. Morderstwo mistrza sushi Ryonusuke Mifune jest przyczynkiem do rozprawienia się z tematyką pochodzenia ryb, hodowli i stosunku do gospodarki rybnej. Hillenbrand niemal mimochodem wpakował w ten kryminał sporą dozę wiedzy, niestety przeważnie dość smutnej, bo przecież wiadomo, że rybołówstwo to bardzo drapieżna gałąź gospodarki a większość mórz jest całkowicie przełowiona. Dodatkowo autor zahacza o wielką politykę, bo jednym z bohaterów jest burmistrz Paryża. Ta szeroka gama problemów zręcznie utkana jest w dość ciekawą akcję. 
Podczas eleganckiego rautu w muzeum D'Orsay zorganizowanego przez paryskiego burmistrza nagle umiera wyżej wymieniony mistrz sushi. Xavier ma (nie)przyjemność brania udziału w tej imprezie ze względu na swoją partnerkę Valerie, właścicielkę słynnego przewodnika, który przyznaje najlepszym restauratorom gwiazdki. Tak się składa, że nagła śmierć Japończyka rzuca cień na karierę burmistrza, który zaś zwraca się do Luksemburczyka o zbadanie tej sprawy. Istnieją bowiem poważne podejrzenia, że śmierć Japonczyka nie była przypadkowa, a niektóre wątki prowadzą do Luksemburga, a konkretnie do licznych tam imigrantów z Portugalii.
Xavier angażuje się w poszukiwanie mordercy Mifune, początkowo niechętnie, bo burmistrz nie należy do jego ulubieńców, ale po zagadkowej śmierci jego przyjaciela - japońskiego kucharza, która wydaje się być powiązana z tą sprawą, jego zaangażowanie rośnie. 
Wisienką na torcie było dla mnie zakończenie książki, które rozgrywa się dwa kilometry od mojego domu, a miejsce to przedstawione jest jak raj na ziemi.

Może nie jest to pasjonujący i wciągający kryminał, ale, jak już wspomniałam, za to niezwykle pouczający. Wiele z zawartych tu faktów było mi znanych, aczkolwiek Hillenbrand wyjaśnia tło aktualnej sytuacji w rybołówstwie w sposób bardzo przystępny i drobiazgowy.
Największą siłą tej serii są jednak postaci - Xavier i jego przyjaciel Pekka. Xavier zostaje wplątany w zagadki kryminalne mimochodem. Wcale nie zależy mu na karierze ani dodatkowej dawce adrenaliny, woli swoje spokojne życie w Luksemburgu. Pekka natomiast świetnie uzupełnia przyjaciela, szczególnie w zamiłowaniu do dobrego jadła i napitku.

Moja ocena: 4/6

Tom Hillenbrand, Rotes Gold, 340 str., czyt. Gregor Weber, Audible Studios 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz