sobota, 10 maja 2025

"Do czysta" Alia Trabucco Zerán


Estela chce innego życia niż jej matka, wyjeżdża więc z rodzinnej wioski na południu Chile, by rozpocząć pracę jako gospodyni, służąca i niańka w jednym w dobrze sytuowanej rodzinie w Santiago. Señora jest w zaawansowanej ciąży, więc Estela będzie zajmować się nowonarodzoną Julią od jej pierwszych dni. Señor jest lekarzem i zwolennikiem szybkich decyzji i chłodnego chowu. Estela jest traktowana dobrze – punktualnie dostaje wypłatę, nie cierpi z powodu agresji czy nawet molestowania, ale jednak jest człowiekiem drugiej kategorii. Zawsze obecna, ale traktowana nie lepiej od psa. Señora strofuje, señor ocenia, ale to właśnie jej powierzają córkę. Estela siłą rzeczy staje się niemą obserwatorką najintymniejszych sekretów rodziny, kimś, kto zawsze jest obok, kto widzi i zamiata pod dywan to, co pod nim powinno się znaleźć. Oczami Esteli obserwujemy dysfunkcyjne relacje w tej rodzinie. Brak w niej miłości, serdeczności, ciepła. Jest samotność, chłód, brak komunikacji. 

Ta powieść to monolog Esteli – jej opowieść rozpoczyna się w dniu przyjęcia posady i jest swoistą spowiedzią przed policją? Śledczymi? Od początku wiadomo bowiem, że coś doprowadziło do śmierci dziecka, a zeznania Esteli być może pomogą wyjawić prawdę. Ta pozornie prosta kobieta widzi o wiele więcej, niż sądzą jej pracodawcy, a przede wszystkim rozumie, bo w przeciwieństwie do nich dysponuje inteligencją emocjonalną. Jej monolog może nie jest odkrywczy, wszyscy wszak wiemy, jak nędzna jest sytuacja pomocy domowych, ale mimo to ma w sobie to coś, co nie pozwala odłożyć książki. To pozornie prosty język, ale zaskakuje spostrzegawczością, celnością obserwacji i szczerością. Estela żyje w klatce niczym szczur, którego jej każe złapać señora. Ta metafora była dla mnie niezwykle uderzająca. 

Polecam. W Polsce ta powieść wyszła nakładem Wydawnictwa Czarne, pod tytułem "Do czysta" w przekładzie Tomasza Pindla.

Moja ocena: 5/6

Alia Trabucco Zerán, Mein Name ist Estela, tł. Benjamin Loy, 240 str., Hanser Berlin 2024.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz